Nowoczesna, szybko działająca maseczka. Zapewnia natychmiastowy efekt
poprawy wyglądu skóry. Zastosowane składniki aktywne sprawiają, że
skutecznie oczyszcza, usuwa nadmiar sebum oraz zapobiega powstawaniu
nowych niedoskonałości na skórze. Koi i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo
maseczka wzbogacona została w wyciąg z bergamotki, który tonizuje,
nawilża i pobudza skórę do regeneracji. Efektem zabiegu jest odświeżona,
pełna naturalnego blasku skóra. Pory zostają doskonale oczyszczone, a
skóra odpowiednio przygotowana do przyjęcia nowych cennych składników.
W zwykłej maseczkowej saszetce znajduje się 7 ml maseczki. Ta zawartość spokojnie wystarczyła by nam na dwa razy, jednak ja nie lubię tak dzielić i zostawiać ją na kolejny raz, wiem bardzo mało ekonomiczne:) Ja nakładam ją na raz. Ma lekko zielonkawy kolor i przyjemny lekko cytrusowy zapach. Ma gęstą konsystencje, ale z łatwością rozprowadza się na skórze. Tak jak zaleca producent trzymam ją około 20 minut i zmywam. Dzięki temu, że nakładam grubą warstwę maska nie zastyga mi na twarzy i bardzo łatwo się zmywa. Działa genialnie! Skóra jest niesamowicie oczyszczona, zmatowiona i bardzo przyjemna w dotyku, a dodatku gładka i miękka. Nie podrażnia i nie mam po niej uczucia ściągnięcia.
No ale żeby nie było, aż tak kolorowo to już na 3 miejscu w składzie mamy "alcohol denat". Mimo to jestem z tej maseczki bardzo zadowolona, działa rewelacyjnie i kosztuje około 2 złotych. Ja ją bardzo polecam!
A Wy co o niej sądzicie? Jakie są Wasze ulubione maseczki oczyszczające?