Ten post chodził mi po głowie już długi czas, moje kosmetyki to w większości drogeryjne marki które są raczej tanie. Z wielką przyjemnością czytam takie posty u Was i odkrywam nowe tanie kosmetyki. Mówiąc szczerze ciężko było mi wybrać, tylko kilka kosmetyków dlatego jest ich aż 17, ale myślę, że większość z Was zna i również bardzo lubi te kosmetyki.
1. Zmywacz z Isany żadnego innego zmywacza od ponad dwóch lat nie kupuję, ten przelewam do buteleczki z pompką po zmywaczu z biedronki. Idealnie zmywa wszystkie lakiery, nawet brokaty, a kosztuje około 7 złotych.
2. Odżywka do paznokci 8w1 Eveline bardzo kontrowersyjna, jedni kochają inni nienawidzą. Na moje paznokcie działa świetnie i nie używam żadnej innej odżywki.
3. Żele pod prysznic Isana kosztują zaledwie 3 złote i jest wiele różnych zapachów do wyboru, każdy znajdzie coś dla siebie. Spełnia swoje podstawowe zadanie dobrze myje, nie nawilża ale też nie wysusza.
4. Pastę do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom Ziaja nie dawno Wam o niej pisałam, działa jak mocny peeling, świetnie oczyszcza i ładnie pachnie. Kosztuje około 8 złotych.
5. Róż do policzków Bell obecnie mam 3 róże tej firmy i używam ich w kółko. Można dostać je np w Biedronce lub Naturze a ich cena waha się od 6 do 12 złotych.
6. Pianka do higieny intymnej z szałwią lekarską Green Pharmacy bardzo delikatna, nie wysusza, odświeża, ma delikatny ziołowy zapach i jest bardzo wydajna. Kosztuje nie całe 7 złotych.
7. Tonik bezalkoholowy Melisa Uroda bardzo dobrze oczyszcza i nawilża oraz łagodzi podrażnienia. Ma delikatny zapach, a w promocji w Naturze kupimy go już za 5 złotych.
8. Baza pod cienie z Hean bardzo wydajna, co prawda nie podbija koloru cieni, ale za to utrzymuje je na powiekach cały dzień. Kosztuje 12 złotych.
9. Masełko do ust malinowe Nivea co prawda latem zapominam o wszelkich ochronnych pomadkach do ust, ale całą zimę towarzyszyło mi to masełko. Nadaje ustom delikatny kolor, ma przepiękny zapach malinowej mamby i bardzo dobrze nawilża. W promocji za 9 złotych.
10. Eyeliner 2000 procent Eveline to eyeliner w pędzelku i jedyny jakim potrafię sobie namalować w miarę ładną kreskę. Kosztuje 8 złotych.
11. Olejek pod prysznic Isana pierwsze co przychodzi mi do głowy to tranowaty zapach, jednak można się do niego przyzwyczaić. Bardzo dobrze nawilża co dla mnie jest najważniejsze. Można go dostać tylko w rossmanie w promocji za 3.99zł.
12. Maska do włosów z Kallos długo jej szukałam, ma ogromną pojemność, bardzo ładny budyniowy zapach. Nie obciąża, włosy są po niej sypkie, wygładzone i co najważniejsze nie puszą się.
13. Lakiery piaskowe Wibo zarówno te z edycji candy shop jak i te z wow glamour sand są bardzo dobre. Jednak kolory są trochę ograniczone w sumie jest ich około 10 ale dobrze się nimi maluje, ładnie się trzymają i całkiem dobrze zmywają.
14. Antyperspirant Garnier mineral zarówno wersja miętowa jak i różowa sprawdza się bardzo dobrze, no wiadomo 48 godzin to liczba z kosmosu ale cały dzień daję radę i co najważniejsze nie zostawia śladów na ubraniach.
15. Cienie matowe do powiek MySecret w swojej kolekcji mam ich aż 8, moim największym ulubieńcem jest jasny beż o numerku 505. Są dobrze napigmentowane, na bazie utrzymują się na powiekach cały dzień, szeroka gama kolorystyczna, kosztują standardowo 8 złotych, a w promocji 5.
16. Żel pod prysznic Fresh Juice jest to ten sam producent co Green Pharmacy, niestety te żele spotkałam tylko w jednej drogerii więc dostępność jest bardzo słaba. Spełniają swoją podstawową funkcje bardzo dobrze, do tego pięknie pachną jest wiele wariantów zapachowych do wyboru. Zapach utrzymuje się na ciele, a do tego są gęste i bardzo wydajne.
17. Jedwabisty fluid do każdego rodzaju cery Ingrid ja kupuję ten w kolorze 29 porcelanowym, kosztuje około 6 złotych, krycie ma średnie, ale utrzymuje się cały dzień, nie tworzy efektu maski i nie ciemnieje.
I to by było na tyle, to moje hity do 10 złotych do których wracam bardzo często i są warte Waszej uwagi. A co jest Waszym hitem w tej cenie, chętnie poznam i wypróbuję nowości. Koniecznie dajcie znać!