Ostatnio na blogach jest wiele wpisów poświęconych promocjom zarówno w rossmanie, jak i w naturze. Było wiele polecanych produktów, które warto kupić. Ja starałam się zachować zdrowy rozsądek podczas zakupów, a i tak kupiłam kilka nowości. Oczywiście w poniedziałek też do rossmana pójdę, głównie po lakiery z kolekcji Lovely które spisują się u mnie bardzo fajnie, a i może do ust coś się trafi:p Dziś o pudrze który kupiłam jeszcze na poprzedniej promocji na kolorówkę - 40% rimmel STAY MATTE
Puder nowej generacji zawierający naturalne składniki.
- Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
- Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
- Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.
- Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
- Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
- Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.
Mam cerę mieszaną i problem z nadmiarem sebum, bardzo często strasznie się świece. Nie tak dawno pisałam Wam o pudrze bambusowym z Hean, który w ziemie sprawdzał się bez zarzutu, ale już w cieplejsze dni, kompletnie sobie nie radził. Jeszcze na poprzedniej promocji rossmana na kolorówkę sięgnęłam po zachwalany stay matte, zapłaciłam za niego wtedy coś około 15 złotych. Jak widać denko już przebija, więc czas na recenzję. Ja kupiłam ten puder w kolorze transparentnym. Standardowo trzeba ponarzekać na opakowanie, jest bardzo bardzo
kiepskiej jakości, jeśli chcemy go wrzucić do torby wypadałoby go jakoś
zabezpieczyć włożyć do kosmetyczki czy jakiejś kieszonki, bo samoistnie
się nam otworzy. Plastik jest cienki, więc mógłby nie przeżyć upadku.
Ja stosuję go tylko w domu i nie zabieram ze sobą, bo z moimi zdolnościami nie przeżył by w jednym kawałku. Zapach jest niewyczuwalny. Co najważniejsze puder idealnie dopasuje się do cery, nie tworzy efektu maski i nie pyli. Współpracuje z każdym podkładem który mam. Bardzo ważne, że nie wysusza a niestety tego typu pudry miały u mnie do tego tendencję. Nie podkreśla też suchych skórek. Również nie zapycha, czyli kolejny punkt dla niego. Co najważniejsze spełnia swoje podstawowe zadanie czyli matowi, u mnie to matowienie jest na kilka godzin. Jak dla mnie jest on wydajny, używam go od około 3 miesięcy, na początku zamiennie z innymi, ale jest go jeszcze całkiem sporo. Myślę, że na miesiąc lub nawet więcej spokojnie wystarczy.
Ja z tego pudru jestem bardzo zadowolona. Matowi, wtapia się idealnie w skórę, jest wydajny. Żałuję, że nie kupiłam go na ostatniej promocji w rossmanie, ale w Naturze wrzuciłam do koszyka puder matujący z MySecret więc to on na razie będzie następcą. Do rimmela na pewno wrócę bo jestem z niego zadowolona!
A Wy co o nim myślicie? Co matującego polecacie?
Chyba kiedyś miałam ten puder ale to było wieki temu :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś przez bardzo długi czas używałam tego pudru, ale zrezygnowałam na rzecz Synergen, który moim zdaniem jest lżejszy i mniej widoczny na twarzy, a świetnie matuje. Idąc do Rossmana uległam jednak promocji i zakupiłam Rimmela :) Pewnie to tylko chwilowa słabość, ponieważ jego ogromnym minusem jest to o czym wspomniałaś - opakowanie, które samo się otwiera. Odpada na wyjazdy/wyjścia weekendowe.
OdpowiedzUsuńO tym z Synergen dużo ostatnio czytałam i w większości były to pozytywne opinie. Jak dobiję dna w zapasach, to na pewno go wypróbuję:)
UsuńJak tylko wykończę wszystkie pudry to z chęcią wypróbuję ten :).
OdpowiedzUsuńSkuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie KLIK ;)
Właśnie zużyłam podkład matujący Rimmela i jest post o nim,podkładu już nie kupię ale ten puder wygląda całkiem sympatycznie.
OdpowiedzUsuńTen podkład kupiłam na ostatniej promocji i dziś pierwszy raz wypróbowałam.
UsuńMiałam kiedyś ten puder, tak samo jak ty byłam nim zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńUżywam go od dawna i nie zamieniam na żaden inny. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z niego bardzo zadowolona, ale też próbuję też inne:)
UsuńTo jeden z moich ulubionych pudrów. Ładnie matowi, nie daje płaskiego matu, ale takie przyjemne, miękkie wykończenie, jest wydajny i niedrogi, zwłaszcza w promocji. Choć fakt, opakowanie ma bardzo tandetne.
OdpowiedzUsuńNo tak opakowanie to minus, ale środek wynagradza nam ten minus:)
Usuńmoja przyjaciółka go ma i bardzo chwali ;) JA nie miałam ! Ale póki co mam troszkę zapasu więc się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na niego na promocji i wcale nie żałuję :) Dla mnie jest idealny i pewnie będę do niego wracać już nie jeden raz :)
OdpowiedzUsuńmam kilka pudrów w zapasie, ale ten korci mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania!:)
Usuńmam go i widzę, że lepiej sprawdza się jego wklepywanie niż rozcieranie pędzlem
OdpowiedzUsuńJa go aplikuję pędzlem i jestem zadowolona.
UsuńChyba większość jest zadowolona z tego pudru, a ja akurat nie bardzo :) Moja skóra świeciła się po nim już po niecałych 2 godzinach :/
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdza, szkoda że dla Ciebie okazał się bublem:/
Usuńwłaśnie kupiłam go na tej promocji, cieszę się, że i u Ciebie o nim pozytywnie
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie kupiłam go na tej promocji i teraz żałuję.
UsuńJa się z nim nie polubiłam i leży sobie w szufladzie :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie u każdego się sprawdza.
Usuńja chwilowo nie używam żadnego pudru, bo wydaje mi się, że jeszcze bardziej się świecę :/ może kiedyś wpadnie mi w ręce skoro dobrze matuje, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńJa bez pudru świeciłabym się jak bańka choinkowa:/
UsuńKupiłam parę dni temu kolejne opakowanie, jest świetny tylko mogliby zmienić to paskudne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na urodzinowe candy :)
Pozdrawiam majowo :)
Kupiłam go ostatnio na promocji w Rossi namiętnie używam od tego czasu :)
OdpowiedzUsuńJa nie zrobiłam sobie zapasu i teraz żałuję:(
UsuńKupuje go od kilku lat i na dzień dzisiejszy to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńu mnie jest numerem jeden:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się nad nim zastanawiałam w Rossku w zeszłym tygodnie i teraz żałuję, że nie kupiłam. No nic, poczekam na kolejne - 49 ;)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem koniecznie o nim pamiętaj!:)
Usuńto mój ulubiony puder :)
OdpowiedzUsuńMoim matującym ulubieńcem jest puder bambusowy z Biochemii Urody :) matuje na dobre 5 - 6 godzin :) mój ulubieniec :) Rimmela nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńO tym co masz, bardzo dużo czytałam pozytywnych opinii:)
Usuńa ja się z nim nie polubiłam, ale za to puder z sensique wpadł mi tym razem do koszyka po raz kolejny : )
OdpowiedzUsuńja go bardzo lubie !polecam do skór mieszanych
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie mieszaną i sprawdza się bardzo dobrze.
UsuńU mnie kiepsko schodzą jakiekolwiek pudry - ale w najbliższych promocjach przypuszczam ze skuszę się na ten puder i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam go iedys ale cos mi w nim nie pasowało
OdpowiedzUsuńfajny produkt ale krótko matowi
OdpowiedzUsuńJa z matu jestem zadowolona utrzymuje się u mnie do 6 godzin, a nawet więcej.
UsuńTeż mam puder z My Secret i jak na moje potrzeby jest świetny. Nie miałam tego z Rimmela.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi, na razie trafił do zapasów.
UsuńNie miałam go nigdy. Ogólnie teraz używam pierwszego pudru w swoim życiu :D Jak skończy się mój obecny to będę testowała inne :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tylko tego pudru, zużyłam chyba z 10 opakowań (nie żartuje :D), ale kiedy poznałam puder sypki z manhattanu zakochalam się na zabój :D
OdpowiedzUsuńO tym z manhattanu nie słyszałam jeszcze, ale może i ja wypróbuję. Lubię nowości:)
UsuńKupiłam teraz na promocji ten puder i jestem bardzo ciekawa. Niestety czeka w kolejce, bo mam jeszcze Vichy dermablend i puder z essence. Oba Ci polecam, mam cerę tłustą.
OdpowiedzUsuńZapamiętam je:)
UsuńJa również używam tego pudru. Ale jak kupowałam nie było tego 001 więc wzięłam chyba 004 (nie pamiętam w tej chwili) i sprawdza się świetnie. W poniedziałek też wybieram się do Rossmanna po jakąś szmineczkę, a lakier to jeszcze nie wiem czy jakiś kupię, bo sporo ich mam, ale może przynajmniej jeden jakiś ciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno kupię te lakiery z Lovely, są tanie a teraz będą jeszcze tańsze i mają dużo ciekawych kolorów:)
UsuńNie miałam, ale słyszałam o nim wiele dobrego. Ja aktualnie używam pudru Creme Puff od Max Factor i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUżyłam go kilka razy i dawał bardzo fajny efekt.
UsuńNa razie mam za dużo pudrów, ale będę o nim pamiętać, bo wiele osób go poleca :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i też byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim bardzo dobre opinię :) ale na ostatnich promocjach nie wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńPomimo tylu dobrych opinii, ja jestem jakoś zdystansowana do serii stay matte.. po ich starym podkładzie, który był beznadziejny chyba nie chce próbować pudru :P
OdpowiedzUsuńJa dopiero nie dawno kupiłam ten puder rimmela Stay Matte.
UsuńMiałam go baaardzo dawno temu :) Na razie mam nadmiar pudrów, ale kiedyś do niego chętnie wrócę :)
OdpowiedzUsuńmam go już na wykończeniu, moim zdaniem przyzwoity puder jak za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdza, może kiedyś go kupię jak uszczuplę zapasy :)
OdpowiedzUsuńJa też mam na razie spore zapasy, ale na pewno do niego wrócę:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoże przy następnej promocji skuszę się na niego.
OdpowiedzUsuńCo do promocji Wydawnictwa Znak polecam zapisanie się do newslettera, wtedy nic Cię nie ominie:)
Już to zrobiłam, mam nadzieję że teraz nie przegapię takiej okazji.
UsuńJa mam swojego ulubieńca z Vipery, który jest ciężki jeśli chodzi o zdenkowanie :)
OdpowiedzUsuńSkoro się sprawdza to jego zaleta.
UsuńMam i też bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJest to zdecydowanie mój ulubiony puder. Matowi świetnie, jest w dobrej cenie a do tego bardzo wydajny. Używam go codziennie i mam już trzecie opakowanie, a czwarte czeka w szufladzie. Pokrywka zawsze mi się łamie, ale nie jest to dla mnie wielki problem, bo puder zostaje w domu, a w torebce noszę bibułki matujące :)
OdpowiedzUsuńMi się jeszcze pokrywka nie złamała, ale jednak mogli by ją poprawić.
UsuńNie wiem dlaczego go nie kupiłam w promo ;)) Następnym razem, akurat zapas mi się zużyje ;)
OdpowiedzUsuńJa też na kolejnej promocji już o nim na pewno nie zapomnę.
UsuńJa obecnie wykańczam puder z Avonu. Mam też kilka innych w zapasie, ale to już inna bajka:-)
OdpowiedzUsuńKiedyś go używałam i bardzo lubiłam. Obecnie stosuje puder bambusowy z BU.
OdpowiedzUsuńO tym z BU bardzo dużo dobrego czytałam.
UsuńKupiłam na promocji w Rossie:) Już się nie mogę doczekać otwarcia:)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńKiedyś namiętnie lubowałam się w Rimmelu, ale jakos odkryłam lepsze kosmetyki.
OdpowiedzUsuńDobrze że o nim napisałaś, z pewnością przypadłby mi do gustu, mojej skórze również :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować bo też mam wielki problem ze świeceniem skóry i nic mi nie pomaga.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentuje, aż mam na niego chęć :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego pudru teraz mam coś zupełnie nowego puder bambusowy jeszcze nie testowałam ale liczę na to że będzie fajny
OdpowiedzUsuńTeż jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go jakiś czas temu. Był naprawdę dobrze matującym pudrem. Jednak znalazłam swój ideał, który matuje moja tłusta cera na bardzo długo, czyli Kryolan Anti shine
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię - świetny puder :)
OdpowiedzUsuń