Obserwatorzy

sobota, 27 kwietnia 2013

Było denko, więc czas na zakupy:)

Tak jak zawsze po denku trzeba uzupełnić zapasy i dokupić kilka kosmetyków. Te zakupy są takie uzbierane z dość długiego czasu, bo prawie z dwóch miesięcy i nie ma ich zbyt dużo. Po spotkaniu blogerek w Rzeszowie, mam ogromne zapasy kosmetyków i do drogerii wchodziłam znacznie rzadziej.
Mój ulubiony peeling z Synergen został niestety wycofany, więc musiałam poszukać godnego następcy, po wielu pozytywnych opiniach zdecydowałam się na Morelowy peeling ultra oczyszczający Soraya. Zdenkowałam tonik z Nivea, a na jego miejsce pojawił się Tonik bezalkoholowy Melisa, po pierwszym użyciu już mogę powiedzieć, że chyba się polubimy, ma bardzo ładny zapach i świetnie oczyszcza i odświeża. Jeśli chodzi o temat włosów, to moje są ciągle suche i zniszczone, ratuje ich czym się da i do kolekcji grupy ratowniczej dołączyła Odżywcza kuracja z marokańskim olejkiem arganowym Avon. Patyczki do korekty makijażu z Cleanic to już moj stały ulubieniec, zawsze jak się kończą sięgam po nie znowu, kosztują około 3 złotych i są świetne. Oraz papierowy pilnik z Donegala, miałam jeden byłam z niego bardzo zadowolona i zaginął, szukałam go wszędzie, dopiero jak kupiłam następny się odnalazł:)
Krem do stóp z mocznikiem z Isany wypróbowałam już kiedyś i mogę go polecić, jak dla mnie świetny krem za kilka złotych, który bardzo dobrze nawilża. Jak wiecie bardzo lubię wszelkie olejki pod prysznic i kupiłam już kolejny z serii Isana Med żel pod prysznic z olejkiem pomarańczowym już mogę powiedzieć, że w przeciwieństwie do dwóch poprzednich olejków które miałam z Isany, ten pachnie bardzo ładnie. Dezodorant w kulce niepozostawiający śladów z Isany skusiła mnie promocja, kosztował około 3 złotych, więc postanowiłam zaryzykować. O ile żele z Isany uwielbiam, tak tych olejków pod prysznic jeszcze nie miałam, wybrałam wersję Melon i gruszka, ale zapach mi nie do końca pasuje.
Jestem strasznie nie cierpliwa i to mój największy problem, jeśli chodzi o malowanie paznokcie, z pomocą przychodzi mi osuszacz do lakieru z Sensique sprawdza się bardzo dobrze i faktycznie przyśpiesza wysychanie lakieru i co najważniejsze że nie zostawia tłustej warstwy, jego jedynym minusem jest zapach kokosa. Kolekcja lakierów się w ostatnim czasie bardzo wzbogaciła i znalazły się w niej Hot colors 186 MySecret, sławny lakier z kolekcji blogerskiej o pięknym błękitnym kolorze i blady róż, chociaż kiepsko kryjący z Lovely.
 Jak widać z lakierami poszalałam i będę ich teraz w drogeriach omijać, bo przestały się mieścić w pudełeczku. Kolejny to idealna czerwień Eveline 574, i mieniący się lakier nie wiem jak go dokładnie określić różowo-czerwony z drobinkami też Eveline 489.
I to tyle z moich ostatnich zakupów, jak widać królują lakiery, które będę się starała teraz omijać, bo ja wiemy najciężej jest dobić w nich do denka, a kolekcję już mam pokaźną.
Miałyście coś? Co sądzicie? Jak Wasze zakupy w ostatnim miesiącu małe czy raczej duże?

36 komentarzy:

  1. soraykę chcę,ale na razie nie kupię,bo...za dużo tego juz mam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno skończyłam ten olejek z Isany, zapach piękny, ale pod koniec zaczął mi troszkę przeszkadzać :P
    Peeling Soraya uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba skuszę się na taki miętowy lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Osuszacz do paznokci to coś, co zawsze chciałam mieć, a nigdy nie pomyślałam o nim będąc w sklepie :D A tyle lakierów się marnuje przez tą moją niecierpliwość :D:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię ten tonik z melisą, ślicznie pachnie, tak herbacianie, jest delikatny, fajnie odświeża i koi :) A ten żel z Isany trochę mnie rozczarował, podobnie jak pozostałe, ładnie pachnie w opakowaniu, a potem tak sztucznie, ciężko jeden od drogiego odróżnić. Do tego strasznie mnie wysuszają, więcej ich nie kupię ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Cię wysuszają! Ja za to je uwielbiam:)

      Usuń
  6. osuszacz do lakieru fajna sprawa :) muszę sobie go poszukać u siebie, bo tez jestem niecierpliwa, a właściwie życie mi nie pozwala siedzieć i czekac aż lakier wyschnie całkiem :(

    OdpowiedzUsuń
  7. NAd tym peelingiem morelowym zastanawiam się już dłuższy czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wydaje mi się, że mam ten sam kolor lakieru Lovely i ja akurat lubię ten delikatny efekt na paznokciach. Coś jak french :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu spróbować tego toniku Melisa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam ten peeling z Soraya, ale Jeszce nie używałam.. Słyszałam, że jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  11. żele Isany uczulają mnie a szkoda, bo mają fajny zapach i nie są drogie

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawa jestem wysuszacza z sensique

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie zauważyłam wcześniej w Rossmannie tej Isany z olejkiem pomarańczowym- a szkoda, chętnie bym kupiła ;) Właśnie ostatnio tak patrzyłam w Naturze na ten osuszacz, bo bardzo kusił, ale pomyślałam, że następnym razem jak o nim poczytam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zadowolona z tego osuszacza i polecam go!

      Usuń
  14. Olejek do włosków z avonu na prawdę dobry. ;)
    A kolory lakierów boooskie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zakupy :)

    O, tonik z Melisy zmienił opakowanie. Dobrze wiedzieć, bo pewnie niedługo będę się za nim rozglądała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzie mozna kupić ten tonik z Melisy?

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo podobają mi się kolory lakierów:)) świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ten peeling i bardzo go lubię :) a lakiery z Eveline się u mnie nie sprawdziły, odpryskują z rekordowym tempie :(

    OdpowiedzUsuń
  19. ten sam odcień wibo co ja mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lakiery z Eveline bardzo lubię a kolor blogerki Gosi mnie zawiódł podczas malowania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię lakiery z Eveline. Miałam kiedyś taką samą czerwień, ale się skończyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. czaję się na ten lakier z wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie zakupy niewielkie w tym miesiącu. oszczędzam na czym się da. :P
    Lakier z Wibo chciałam kupić Oleski, ale nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawi mnie ten osuszacz lakieru :).

    OdpowiedzUsuń
  25. Zakupiłam przypadkowo te patyczki z Cleanic (miałam kupić Rossmannowskie, ale coś mi się pochrzaniło :P) i nie jestem z nich zadowolona:/ Bardziej wolę już zwykłe.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię ten peeling do twarzy, a patyczki ułatwiają mi makijaż od jakiegoś czasu :) Pozdrawiam
    M

    OdpowiedzUsuń
  27. peeling soraya uwielllbiam!:) mocny i pieknie pachnie...:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również mam ten peeling i jestem z niego baaardzo zadowolona :) A więc gratuluję zakupów:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ol dusche z isany bubel jak dla mnie, wysuszyl moja skore na wior, bedziesz potrzebowala konkretnego nawilzacza po jego uzyciu

    OdpowiedzUsuń