Dziś mam dla Was recenzję kokosowo-bananowego musu do ciała od Farmony!
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, jedwabistej
konsystencji i urzekającym zapachu został stworzony z myślą o tym, by
rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie olejku kokosowego i
mleczka bananowego, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego
obłędnie pachnie, na długo pozostawiając egzotyczny zapach słodkich
owoców. Regularne stosowanie kokosowego musu do ciała daje uczucie
wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata
receptura doskonale nawilża, odżywia i regeneruje skórę, przywracając
jej aksamitną gładkość i delikatność, a wydobyta z wnętrza egzotycznych
owoców, słodka kompozycja zapachowa zapewnia energię i witalność oraz
wprowadza w doskonały nastrój.
Opakowanie to standardowy słoiczek, z którego z łatwością można wydobyć produkt i zużyć go do końca. Zabezpieczony jest sreberkiem, mamy pewność że nikt nam w nim nie grzebał, a z drugiej strony nijak nie wyczujemy przez to sreberko zapachu. Co do zapachu to zdecydowanie nie jestem jego fanką. Ogólnie nie przepadam za kokosem, ale w tym połączeniu wyczuwam coś chemicznego. Zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze. To pierwszy mus z jakim mam do czynienia i jego konsystencja mnie trochę zawiodła, po prostu inaczej go sobie wyobrażałam. Bardzo dobrze się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Bardzo dobrze nawilża i koi podrażnienia. Jego wadą jest mała wydajność, bardzo szybko go ubywa! Jako produkt nawilżający polecam, chociaż ja do niego nie wrócę ze względu na zapach, chociaż fanki kokosa będą zadowolone.
A Wy co o nim sądzicie? Lubicie takie zapachy?
czuję ten zapach!!!!
OdpowiedzUsuńMiałam na niego ochotę jakiś czas temu, ale w końcu go nie kupiłam. I zapewne dobrze zrobiłam, bo nie lubię "chemicznych" zapachów :)
OdpowiedzUsuńmniam :P musi bosko pachnieć
OdpowiedzUsuńmiałam go :) zapach łądny ale na krótką metę...po dłuższym czasie jest troche mdły
OdpowiedzUsuńLubię za zapach:)
OdpowiedzUsuńLubię kokos, ale w cieście :D
OdpowiedzUsuńmnie juz kusi ten zapach:-) uwielbiam kosmetyki o zapachu kokosa
OdpowiedzUsuńUwiwlbiam kosmetyki o zapachu kokosa, a jeszcze jak jest banan... bajka! Mam krem do rąk z tej serii i tak mocno trąci od niego chemią, że przestałam go używać.
OdpowiedzUsuńOjjj - jest boski :D
OdpowiedzUsuńAkurat ten zapach jakoś mnie nie drażnił i spokojnie go zużyłam do końca. :-)
OdpowiedzUsuńmam go, czeka w kolejce do otwarcia:)
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam kokosowe zapachy :) wspolczuje alergii :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam Farmonę! Ich balsamy i peelingi są genialne, a tego kokosowo-bananowo jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZdrowiej!
chciałabym chciała go! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosa!:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na niego skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńJeżeli bardziej pachnie kokosem niż bananem to z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWspółczuje z powodu choroby/alergii, szybko wracaj do formy! :)
Ja również nie przepadam za kokosem.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, może kiedyś go kupię
OdpowiedzUsuńKocham KOKOS- dlatego do ciała i włosów stosuję naturalny olej kokosowy o niebiańskim zapachu:D ile w składzie jest parabenów??
OdpowiedzUsuńTo jest skład tego musu
UsuńAqua, Isopropyl Myristate, Cyclomethicone, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Paraffinum Liquidum, Parfum, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Musa Sapienta Friut Extract, Cocos Nucifera Oil, Butyrospermum Parkii, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Panthenol, Allantoin, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Limonene, Bha, Eugenol, Alpha Methyl Ionone.
Ja nie lubię takiego zapachu. Nienawidzę wręcz. Ale mam zamiar skusić się na coś z tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńnie lubię chemicznych zapachów...
OdpowiedzUsuńMam ochotę go kupić :) mimo, że zapach trochę chemiczny, ja lubię wszystko co kokosowe :D
OdpowiedzUsuńkurcze, muszę koniecznie taki kupić, bardzo kusi! pozdrawiam serdecznie i gratuluje bardzo ciekawego bloga!
OdpowiedzUsuńostatnio patrzyłam na to masełko w sklepie :)
OdpowiedzUsuńJa bym pewnie pokochała jego zapach;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy, więc pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ten zapach szybko by mi się znudził... Choć kosmetyki tej firmy kuszą właśnie zapachami.
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie... kusi do zakupu
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie musy do ciała :)
OdpowiedzUsuńO jejku... zapach musi być cudny :D Kocham kokosy i banany :P
OdpowiedzUsuńzapach uwielbiam :) !
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!:* Tego musu nie miałam, podejrzewam, że nie spodobałoby mi się to połączenie zapachowe:/ Ostatnio Farmona zniechęca mnie do siebie...
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńM.
Nie używałam, ale musi mieć świetny zapach :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię na rozdanie, możesz wybrać wężowy choker. :) Buźka!
właśnie dobijam dna w tym musie, napaliłam się na niego niesamowicie, długo szukałam...a gdy już kupiłam, okazał się bardzo marny...zapach nie powala, tak jak mówisz-chemiczny...a szkoda:(
OdpowiedzUsuńWspółczuje ci z tą alergią ja się męcze z inną ale jeżeli biore tabletki to normalnie funkcjonuje, ale nie wyobrażam sobie miec cały czas kataru itd :<
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
mam krem do rąk z tej serii i bardzo lubię jego zapach, mam jednak wrażenie, że w przypadku balsamu by mnie męczył ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam ale kto wie...
OdpowiedzUsuńTak właśnie go sobie wyobrażałam, jako taki chemiczny i może przede wszystkim zbyt słodki ;))
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam go! Zwłaszcza za zapach.
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio mu się przyglądałam, czytałam z zaciekawieniem o jego "smaku" i właściwościach, jednak coś mnie od niego odciągnęło. Skoro pachnie chemicznie, to u mnie dyskwalifikacja jest z miejsca, dzięki za tą recenzję :)
OdpowiedzUsuń