Po nieobecności melduję się z powrotem, dziś zdałam ostatni egzamin i zaczynam oficjalnie wakacje, dwie sesje zdane z wynikiem 2-0 dla mnie. Czeka nas jeszcze obrona mojego K. ale myślę że i z tym sobie nie długo poradzimy. Teraz czeka mnie posprzątanie i ogarnięcie wszystkich notatek których w moim pokoju piętrzą się stosy notatek i papierów. Ale dziś wracając z tematem kosmetycznym maseczka odświeżająca do twarzy z serii Planet Spa avon
Odświeżająca maseczka do twarzy z kwiatem frangipani i trawą cytrynową. Odświeżająca maseczka usuwa ze skóry zanieczyszczenia i oczyszcza pory, pozostawiając skórę miękką i zrewitalizowaną. Cienką warstwę maseczki rozprowadzić równomiernie na skórze twarzy, omijając okolice oczu i ust.
Jak może pamiętacie, swoją przygodę z maseczkami z planet spa rozpoczęłam od maseczki oczyszczającej recenzja tutaj, która od razu podbiła moje serca i bardzo ją polubiłam. Kolejna maseczka to właśnie ta odświeżająca, zamknięta w miękkiej i estetycznej tubce, koloru niebieskiego i to właśnie ten kolor zachęcił mnie do niej przy składaniu zamówienia. Zamykana na klik, co bardzo lubię. Maseczka ma konsystencję gęstego kremu, który z łatwością się rozsmarowywuje na twarzy. Dzięki swojej gęstej konsystencji, jest bardzo wydajna. Najbardziej w tej maseczce urzekł mnie zapach, nie wiem jak pachną kwiaty frangipani ale ta maseczka pachnie cudowanie i samo nakładanie jej to już przyjemny relaks.
Maseczka po kilku minutach zastyga na twarzy, jednak zmywa się z łatwością. Producent obiecuje usunięcie ze skóry zanieczyszczeń i oczyszczenie porów i zgadzam się z pierwszą obietnicą, dodatkowo skóra jest gładka i miękka w dotyku. Mówiąc szczerze to maseczka jak ich wiele, ale w mojej ocenie wiele zyskuje dzięki zapachowi, który uwielbiam i choćby dla samego tego zapachu będę do niej wracać częściej. Przypomina mi jakiś zapach z dzieciństwa, ale nie potrafię skojarzyć jaki to był zapach.
Maseczka ta to typowy przeciętniak jak ich wiele , jednak dzięki wydajności i zapachowi dużo zyskuje. Ja będę do niej na pewno wracać właśnie ze względu na piękny zapach. Jest warta wypróbowania.
A Wy co o niej sądzicie? Jaka jest Wasza ulubiona maseczka?
Tej maseczki nie miałam :) ale zamówiłam sobie niedawno błotną :)
OdpowiedzUsuńZ kolei ja jeszcze nie miałam błotnej:)
Usuńpodoba mi sie , jednak nie jestem przekonana co do Avonu
OdpowiedzUsuńDość dużo dziewczyn nie jest przekonana do tej firmy, jednak ta seria się im naprawdę udała.
UsuńChętnie przetestuje bo jeszcze nie miałam nigdy żadnej z avonu ;)
OdpowiedzUsuńjedynie co lubię z Avonu to wody perfumowane
OdpowiedzUsuńTeż lubię:)
UsuńJa teraz mam tą z Acai;)
OdpowiedzUsuńskład tej maseczki nie zachęca
OdpowiedzUsuńJa na składach raczej kiepsko się znam, ale ta nie szkodzi.
UsuńŁadne opakowanie, ale jakoś podchodzę z dystansem do Avonu...
OdpowiedzUsuńLubię te produkty ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dawno temu jakąś maseczkę z mango chyba ale tak mnie uczuliła po pierwszym razie że wyrzuciłam dziada do kosza :) Maseczek z Avonu już nie kupuję ale inne kosmetyki owszem :)
OdpowiedzUsuńZ mango żadnej nie kojarzę, ale jeśli Cię uczuliła to lepiej nie próbować.
UsuńNiestety ale nie sięgam po kosmetyki z Avonu ;) Zraziłam się do nich x czas temu i nie wracam ;)
OdpowiedzUsuńJeśli się natrafi na okazję można coś kupić, ale też już wieki nic nie kupiłam
UsuńJa od czasu do czasu coś zamawiam, mam sentyment do avonu.
UsuńMam ja i jest nawet nawet :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jej zapach:)
Usuńnie miałam, rzadko sięgam po coś z avonu.
OdpowiedzUsuńDużo osób ją chwali. Trzeba będzie spróbować przy okazji.
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj:)
UsuńNie znam produktu ;) , ja bardzo lubię maseczkę oczyszczającą z Soray i także Ziaji szara glinka ; )) .
OdpowiedzUsuńTą z Ziaji też bardzo lubię!:)
UsuńOgólnie lubię maseczki AVON bo nie są drogie a coś tam nawet robią :)
OdpowiedzUsuń"coś tam" spodobało mi się to:)
Usuńmam taką oczyszczającą i bardzo ją lubię ;D
OdpowiedzUsuńOczyszczającą też mam i bardzo lubię.
UsuńRównież i ja mam tą maseczkę i bardzo ją lubię, zresztą jak większość z Avonu z serii Planet Spa.
OdpowiedzUsuńJa mam na razie tylko trzy, ale pewnie wypróbuję kolejne maseczki.
UsuńJedyną serię którą lubię z Avonu to jest właśnie ta seria :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze lubię perfumy:)
UsuńJednak dla zapachu to nie będę jej kupować, zreszta Avon lubi mnie uczulic czasem : )
OdpowiedzUsuńJak uczula, to nie warto ryzykować.
UsuńJa próbowałam już tyle maseczek od Avonu, jednak żadna do mnie nie przemówiła!!!:(
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie, nakupowałam w przecenie, a potem nie wiedziałam co z tym zrobić:(
UsuńU mnie jednak się sprawdzają.
UsuńZapach mnie bardzo ciekawi, ale jednak sama maseczka do końca mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię Avonu i się z tym nie kryję ;) Drogą wygranej trafiła mi się maseczka z linii Planet Spa. No cóż, źle nie było, ale raczej niezbyt zadowolona jestem, więc nie ciągnie mnie do kolejnych prób ;)
OdpowiedzUsuńDość dużo avon ma przeciwniczek, ja mam do tej firmy sentyment.
UsuńBardzo lubię maseczki do twarzy Avon. Tej jeszcze nie miałam, ale może zamówię jak zużyje swoje pootwierane :)
OdpowiedzUsuńJa z avonu na razie mam dwie otwarte, a dwie jeszcze czekają w zapasach:)
UsuńPrzy najbliższej okazji zakupów w AVON - kupię sobie tę maseczkę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, jak się sprawdzi:)
UsuńNie miałam jej nigdy. Teraz moją ulubioną jest maseczka z Yves Rocher, taka oczyszczająca, którą się zrywa jak folię :)
OdpowiedzUsuńZ Yves Rocher jeszcze nic nie miałam, ale jeśli ta maseczka jest w stylu pell of to nie dla mnie.
UsuńRzadko kupuję w Avon, ale ta maseczka jest nawet ciekawa
OdpowiedzUsuńbardzo lubię maseczki do twarzy z Planet Spa Avon
OdpowiedzUsuńsą poręczne. tubka niesamowicie ułatwia zadanie i aplikację
Ja na razie poznałam dwie maseczki, ale na pewno będę próbować dalej, w zapasach czekają kolejne dwie.
UsuńKusi mnie ta maseczka. Miałam odświeżającą z Avonu, ale z drzewem herbacianym i ogórkiem. Była całkiem w porządku.
OdpowiedzUsuńTa o której mówisz czeka w moich zapasach.
UsuńNie miałam tej maseczki, w ogóle to mam bardzo słaby dostęp do tej marki.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej maseczki z Avonu. Z chęcią wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńlubię maski z planet spa, więc i tą chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa, dawno nie ożywałam gotowych maseczek :)
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie używam tylko tych gotowych.
UsuńNie miałam żadnej maseczki z Avonu, ale ta musi pięknie pachnieć. Miałam kiedyś żel pod prysznic o zapachu frangipani i pachniał cudownie :)
OdpowiedzUsuńZapach jest obłędny i baaardzo relaksujący:)
UsuńPrzepraszam za spam:(:(:( Na moim blogu zakupoholiczki robię właśnie wyprzedaż letnią z oryginalnymi kosmetykami - zapraszam, bo są w niskiej cenie :):)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Avonu jak byłam konsultantom i maseczki dobrze wspominam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie z kosmetykami avon zaczynałam swoją przygodę.
UsuńMiałam tak samo, avon był pierwszy
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak pachnie :)
OdpowiedzUsuń