Obserwatorzy

niedziela, 30 grudnia 2012

Błyszczykowa pomadka od Lovely

Witajcie! Jak u Was minęły święta? Już jutro będziemy witać Nowy Rok, a za kilka chwil które zlecą błyskawicznie kolejny. Aż dziwne, że dopiero był sylwester a jutro już będzie następny. Po świątecznej przerwie mam dla Was post z błyszczykową pomadką od Lovely w kolorze różowym.
Nawilżająca pomadka błyszczykowa o 8 odcieniach dla każdej z nas. Klasyczne kolory dla dziewczyn lubiących stonowany makijaż a także krzykliwe odcienie dla imprezowiczek. Lekka i przyjemna konsystencja delikatnie nawilża usta, pozostawiając na nich delikatne refleksy mieniące się w blasku słońca.  Utrzymuje się na ustach dłużej niż błyszczyk. Lekka i delikatna formuła nawilży Twoje usta gwarantując przyjemny zapach podczas aplikacji.
Ja mam pomadkę w kolorze 04 i chociaż za różem na ustach zbytnio nie przepadam to ten efekt polubiłam. Opakowanie ma zwyczajne, dla niektórych pewnie zbyt tandetne dla mnie może być. W kwestii opakowania dla mnie najważniejsze jest to, żeby było trwałe co w tym przypadku jest na plus. Mam eliksir z Wibo i w tej kwestii jest dużo gorsza od tej, strach włożyć do torebki bo zawsze się sama otwiera. Zapach ma ładny, delikatny po nałożeniu na usta go nie wyczuwam. Co do samej trwałości to utrzymuje się do dwóch godzin. Ja ją polubiłam i na pewno jeszcze kupię jeszcze jakiś kolorek.
A Wy macie? Co o niej sądzicie? Czym najchętniej malujecie usta?

środa, 19 grudnia 2012

Oliwkowy krem pod oczy

Dziś o kremie pod oczy, ciągle poszukuje swojego ideału. Moja skóra pod oczami nie jest zbyt problematyczna, nie mam żadnych zmarszczek, ale mam cienie pod oczami, nie są jakieś strasznie duże ale są irytujące. Jednym z kremów pod oczy w mojej drodze do ideału, to krem z Ziaji
Oliwkowy, bardzo odżywczy krem pod oczy i na powieki. Wzbogacony witaminą E i prowitaminą B5 oraz substancjami bazowymi o działaniu regenerującym.
Przeznaczony do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu w każdym wieku. Nie zawiera silikonów i kompozycji zapachowych.
Zapewnia odczuwalne nawilżenie naskórka. Zapobiega wiotczeniu cienkiej skóry pod oczami.
Wyraźnie wygładza i spłyca drobne zmarszczki. Redukuje oznaki zmęczenia.
Krem ten bardzo dobrze nawilża i odżywia. Dla osób które mają suchą skórę na pewno będzie idealny. Ale pozostawia po sobie tłusty film, na noc jak najbardziej w porządku, pod makijaż się nie nadaje. Nie podrażnia oczu. Jest tani kosztuje około 6-8złotych i jest bardzo wydajny już nie wielka kropla starcza na skórę pod oczami i na powieki. Sińców pod oczami nie niweluje. Polecam dla osób potrzebujących dobrego nawilżenia, ja jednak będę szukać dalej ideału.
Znacie go? Jakie są Wasze ulubione kremy pod oczy?

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Tego pana nikomu nie trzeba przedstawiać

Carmex jest już sławny jakiś czas, większość z Was już go zna na pewno i większość kocha miłością dozgonną, pewnie są i takie które się z nim nie polubiły, jedni kochają inni nie nawidzą. Ja przygodę z carmexem zaczęłam dosyć niedawno.
Carmex zawiera specjalne składniki, które powodują typowe uczucie mrowienia oznaczające, ze Carmex działa skutecznie, kojąc, nawilżając i chroniąc suche, popękane usta. Wypróbuj go i przekonaj się, dlaczego jest on ulubionym balsamem do ust gwiazd Hollywood i specjalistów od makijażu na całym świecie.
Wskazówki: Nakładać obficie i równomiernie tak często, jak to konieczne. Po jedzeniu i piciu nałożyć ponownie. Szczególnie wskazane jest użycie przed i po wystawieniu na działanie słońca, wiatru lub niskich temperatur. W celu przywrócenia i utrzymania nawilżenia zaleca się stosowanie przed i po nałożeniu pomadki do ust oraz po pływaniu.
Bardzo długo omijałam carmexa, w blogosferze był na niego istny szał i większość opinii była pozytywna, niektóre z Was nawet nazywały go zbawcą:) W końcu i ja postanowiłam go kupić i wypróbować, nie pokładałam w nim wielkich nadziei. Już przy pierwszym nałożeniu miło mnie zaskoczył, przyjemnym chłodem i delikatnym mrowieniem, podoba mi się taki efekt. Ja nakładam go przeważnie na noc, nakładam grubą warstwę i kładę się spać i czuję go jeszcze na ustach rano jak się obudzę.
Opakowanie to mały, porządnie wykonany słoiczek. Pachnie orzeźwiająco można w nim wyczuć mentol i kamfory, ale nie drażni nosa. Genialnie nawilża usta, pozbywamy się suchych skórek, oraz zapobiega pękaniu i pierzchnięciu ust. Chroni też przed czynnikami zewnętrznymi. Bardzo długo utrzymuje się na ustach i jest bardzo wydajny. Z dostępnością też nie ma żadnych problemów, bo można go dostać w każdej drogerii. Nawet mój ukochany mi go czasami podbiera:) Polecam osobom które jeszcze nie próbowały, bardzo dobrze nawilża i spełnia swoje zadanie. Dla mnie stał się numerem 1!
A Wy co o nim sądzicie? A może któraś z Was jeszcze go nie miała? Co polecacie do pielęgnacji ust?

piątek, 14 grudnia 2012

Zimowy żel pod prysznic od Issany!

Dziś mam dla Was bardzo krótką, ale za to pięknie pachnąco recenzje. Ostatnio skusiłam się w rossmanie na żel z limitowanej zimowej edycji żurawina i biała herbata oto i on:

Zimowy żel pod prysznic ISANA wzbogacony ekstraktem z żurawiny i białej herbaty odpręża ciało już podczas kąpieli. Subtelny owocowy zapach sprawia, że codzienny prysznic staje się wyjątkowym przeżyciem. Delikatnie pielęgnujący kompleks pomaga utrzymać prawidłową gospodarkę wodną skóry, chroniąc ją w ten sposób przed wysuszeniem.
Żel ten zamknięty jest w standardowej dla Isany buteleczce, ma solidne opakowanie. Kupiłam go za 3.99zł i z tego co wiem jest to jego stała cena, więc nic tylko brać:) Zapach ma cudowny, delikatnie słodki ale nie wyczuwa się w nim żadnej chemii i co najważniejsze nie jest mdły, jest po prostu idealny. Na skórze utrzymuje się jeszcze jakiś czas po kąpieli, nie znika od razu. Bardzo dobrze myje, nie wysusza, ale też nie nawilża skóry.Wiadomo jak to żel pod prysznic wydajność ma taką sobie. Ale ze względu na cenę, pojemność, zapach i dobre oczyszczanie gorąco polecam! Koniecznie go powąchajcie przy najbliższej okazji, może i Wam zapach przypadnie do gustu, ja kupiłam już kolejne opakowanie.
A Wy co sądzicie o jego zapachu? Jakie żele z Isany są Waszymi ulubieńcami?

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Makijażowe KWC!

Dziś mam dla Was recenzję bazy pod cienie i odkąd zaczęłam jej używać to moje KWC i obowiązek makijażowy. Od razu zaznaczam, że to moja pierwsza baza więc nie mam porównania z innymi tego typu produktami
Utrwalająca i wygładzajaca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu.
Tak jak już wcześniej wspomniałam jest to moja pierwsza baza, więc nie mam porównania do innych tego typu produktów. Kupiłam ją oczywiście pod wpływem filmików na yt i blogów, kosztowała coś około 12 złotych, zakupiłam ją już ponad rok temu. Na innych blogach czytałam, że w niektórych przypadkach po jakimś czasie (ok 6m-cy) baza ta zmienia swoją konsystencję, ja mam ją ponad rok i nic takiego nie zauważyłam, u mnie wszystko jest dobrze tak jak od nowości. Opakowanie to wygodny, duży słoiczek. Baza ma kremową konsystencje, łatwo się ja rozprowadza. Nie roluje się. Cienie na niej trzymają się cały dzień, nawet do 10 godzin. Nie podrażnia i jest bardzo bardzo wydajna! Co do podbijania koloru cieni, to radzi sobie z tym słabo ale mi to nie przeszkadza.
Bardzo polecam Wam wypróbować tą bazę u mnie sprawdza się rewelacyjnie! A Wy jakiej bazy używacie? Może tej, co o niej sądzicie?

piątek, 7 grudnia 2012

Oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie 3w1

Dziś mam dla Was kolejną recenzję, kolejną z serii pielęgnacyjnej. Oczyszczanie to podstawowa zasada w dbaniu o naszą skórę i nasz wygląd i każda z nas o tym wiem, tak samo jak o tym że sama woda i zwykłe mydło nie są najlepszym rozwiązaniem. Ja mam dla Was dzisiaj produkt 3w1 od Avonu.
Żel 3w1 z wyciągiem z aloesu i imbiru: oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie.
Sposób użycia: Nałożyć na twarz i delikatnie masować by wytworzyć pianę. Po spłukaniu skóra będzie oczyszczona, stonizowana i nawilżona.
 Dla ciekawskich skład:
Aqua, Glycerin, Cetyl Alcohol, Sodium LAuryl Sulfate, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Methylparaben, Stearyl Alcohol, Parfum, Aloe Barbadensis Extract, Zingiber Officinale Extract.
Zacznijmy od opakowania poręczna wygodna buteleczka z wygodnym dozownikiem. Pojemność jest duża ma 200ml. Zapach ma bardzo delikatny, nie drażni naszego nosa, ja bardzo lubię ten zapach. Jego konsystencja jest kremowo-żelowa. Żel ten bardzo dobrze oczyszcza, nie powoduje podrażnień, można też go stosować do demakijażu oczu jeśli mamy jakiś bardzo delikatny makijaż, z mocniejszym sobie nie poradzi. Czy tonizuje? Tak Czy nawilża? Moim zdaniem nie. Według mnie to naprawdę bardzo dobry produkt do demakijażu choć słabo się pieni, to dobrze radzi sobie z oczyszczaniem naszej buzi i pozostawia uczucie czystości. Cena też jest zachęcająca, często można go kupić w cenie około 6 złotych. Watro go wypróbować!
A Wy co o nim sądzicie? Co u Was najlepiej sprawdziło się jeśli chodzi o oczyszczanie naszej skóry?

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Krem do stóp z 10% mocznikiem

Wreszcie spadł pierwszy śnieg, pewnie się zdziwicie ale uwielbiam ten moment kiedy wstaję rano, a za oknem biało w końcu mamy zimę:) Chociaż już nie długo zima się nam pewnie już uprzykrzy to i tak będzie wyglądało pięknie. A Wy przygotowane już na zimę? Czapki, szaliki i rękawiczki już wyciągnięte? Ale dziś pora na recenzję intensywnego kremu do pielęgnacji suchej skóry stóp marki rossmanowskiej.
Intensywny krem z wysokiej jakości ureą dostarcza wyjątkowej pielęgnacji stopom o bardzo suchej skórze. Dzięki połączeniu właściwości gliceryny regulującej gospodarkę wodną skóry oraz wosku pszczelego spękane i nadwyrężone stopy utrzymują intensywną pielęgnację i odzyskują miękkość i sprężystość.
Nie mam dużego problemu ze stopami, ale uwielbiam gdy są one zadbane i nawilżone. Nie nawidze efektu szorstkich pięt. Krem kupiłam w ciemno, była na niego promocja, zapłaciłam za niego około 4 złotych, a do zakupu zachęciła mnie wysoki procent mocznika. Muszę przyznać, że krem spełnia obietnice producenta bardzo dobrze nawilża, zmiękcza i sprawia że stopy są miłe w dotyku. Krem szybko się wchłania, jest dosyć gęsty ale dobrze się go aplikuje. Aby nasze stopy były miękkie i nawilżone trzeba być systematycznym, ja ten krem nakładam zawsze na noc. Krem bardzo ładnie pachnie, tak delikatnie. Miękka tubka na zatrzask nie ma żadnych problemów z wydobyciem kremu. Dość wydajny i cena bardzo niska, w promocji można go dostać za grosze. Polecam wypróbować, jest warty uwagi!
A Wy co o nim sądzicie? Jakie kremy do stóp polecacie?