Jest to preparat ujędrniający pod prysznic. Zawiera mieszankę cukru i
złuszczających drobinek, które odświeżają i wygładzają skórę, złuszczają
zrogowaciałe warstwy naskórka, oczyszczają pory, poprawiają jędrność i
elastyczność skóry, poprawiają wchłanianie się kosmetyków
uzupełniających
Składniki aktywne:
- mieszanka cukru i złuszczających drobinek- intensywnie usuwa martwe komórki naskórka i odblokowuje pory. Masaż drobinkami pobudza ukrwienie dotlenia skórę.
- limonka - odświeża i tonizuje skórę.
- wyciąg z żeńszenia stymuluje odnowę naskórka, odżywia i przeciwdziała starzeniu się skóry.
- wyciąg z bluszczu wspomaga modelowanie sylwetki, usuwanie toksyn ze skóry, działa przeciw obrzękowo.
-d-panthenol zapewnia właściwy poziom nawilżenia zapobiega podrażnieniom i nadaje jej miękkość i gładkość.
Składniki aktywne:
- mieszanka cukru i złuszczających drobinek- intensywnie usuwa martwe komórki naskórka i odblokowuje pory. Masaż drobinkami pobudza ukrwienie dotlenia skórę.
- limonka - odświeża i tonizuje skórę.
- wyciąg z żeńszenia stymuluje odnowę naskórka, odżywia i przeciwdziała starzeniu się skóry.
- wyciąg z bluszczu wspomaga modelowanie sylwetki, usuwanie toksyn ze skóry, działa przeciw obrzękowo.
-d-panthenol zapewnia właściwy poziom nawilżenia zapobiega podrażnieniom i nadaje jej miękkość i gładkość.
Hean zawsze kojarzył mi się z lakierami do paznokci i kolorówką, podczas zakupów spożywczych w Kauflandzie wpadł mi w oczy właśnie ten peeling, byłam bardzo zdziwiona zarówno firmą jak i ceną tego peelingu, ponieważ kosztował tylko 6,99zł! Jest standardowa wielkość 200 ml, zapakowana w przezroczystą, wygodną i co najważniejsze miękką tubkę z której łatwo można było wydobyć peeling do końca. Zamknięcie jest na zatrzask, który działa bez zarzutu.
Już sam kolor tego peelingu jest bardzo "energetyczny", a zapach też nie pozostaje w tyle. Pachnie bardzo orzeźwiająco i świeżo, limonkowo - cytrynowo, chociaż nie którym może kojarzyć się z kostkami do wc. Mi on nie przeszkadza. W żelu zatopionych jest dużo drobinek o różnej wielkości. Nie spływa i nie ucieka nam przez palce. Producent obiecuje nam działanie ujędrniające, sam zdziała nie wiele, ale na pewno bardzo dobrze przygotuje skórę na balsamowanie. Bardzo dobrze ściera martwy naskórek i wygładza skórę, sprawdzi się też dla osób lubiących mocniejsze peelingi. Minusem może być kiepska wydajność, ale wynagrodzi to niska cena. Ja go polecam, warto go wypróbować:)
Znacie go? Co o nim sądzicie? Jaki peeling stosujecie?