Preparat przyśpiesza wysychanie lakieru na płytce paznokcia po malowaniu oraz ułatwia zrobienie maniciure. Idealnie nadaje się do naturalnych paznokci jak i tipsów. Nie podrażnia, nie uczula naskórka wokół paznokcia. Przedłuża trwałość lakieru na płytce paznokcia.
Świeżo pomalowane paznokcie spryskać z odległości około 8 - 10 cm. Poczekać, aż płytka paznokcia będzie całkowicie sucha.
Butelczka osuszacza jest dość duża ma aż 120 ml. Dozownik moim zdaniem jest bardzo wygodny, nie zacina się i nie ma obaw, że odgnieciemy sobie lakier przy okazji psyknięcia. Zapach mi się nie podoba, ja za kokosem nie przepadam, jest on bardzo intensywny i długo utrzymuje się jeszcze na dłoniach, co dla mnie jest minusem. Chociaż fanki kokosa będą zadowolone. Co najważniejsze nie jest tłusty, jak w przypadku wysuszacza z Essence jest, to lekka mgiełka, która na pewno nic nam nie pobrudzi. Ja zawsze psikam od razu po pomalowaniu paznokci i odczekuje około 5 minut, wtedy paznokcie są już suche. Używam go od początku kwietnia, przy każdym malowaniu paznokci, a jego praktycznie nie ubyło. Ja go bardzo polecam i na pewno się z nim nie rozstanę!
A jakie są Wasze sposoby na szybkie wysychanie lakieru? Co o nim sądzicie?
Fajny! Nigdy nie słyszałam! mi się zawsze odgniatają.. a najgorzej to już w nocy :) teki psikacz dobra myśl :D
OdpowiedzUsuńJa używam tych kropelek z Essence, ale wolałabym właśnie inny sposób, bo są tłuste.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak teraz patrzę na moje świeżo pomalowane paznokcie to żałuję, że go nie mam ;/.
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam kropelek z Inglota, ale teraz chcę się przerzucić na Essie good to go :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego osuszacza ale przydałby się mi ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowałam jeszcze tego typu produktu
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiazanie :) musze go sobie poszukać i wypróbowac:D
OdpowiedzUsuńJuż słyszałam o podobnych specyfikach z Essence i avonu, ale jakoś nie byłam do nich przekonana.
OdpowiedzUsuńMyślę że na ten się skuszę, tym bardziej że uwielbiam zapach kokosa ! ;)
Pozdrawiam
ja uzywam takich dropsików z Essence i tylko one działają na moje lekiery. Ale tego jeszcze nie miałam, chyba go kupię jak mi się kropelki wykończą.
OdpowiedzUsuńnie mialam i wydaje mi sie to po prostu zbędne;)
OdpowiedzUsuńO w sumie mogłoby to ułatwić życie :)
OdpowiedzUsuńA używałaś czegoś jeszcze do malowania paznokci tymi lakierami Wibo Gel like? Bo u mnie to jakaś masakra z tym lakierem... ;/
OdpowiedzUsuńCo do wysuszacza to bardzo mnie zachęciłaś! Widzę, że to Sensique, a polubiłam niektóre kosmetyki tej firmy. Nie liczę na zniewalający zapach kokosa w takim produkcie, ale chętnie się skuszę na ten wysuszacz :)
Nie, maluję normalnie paznokcie tymi lakierami najpierw baza z Eveline, a później dwie warstwy tego lakieru. Chociaż tym błękitnym gorzej się maluje niż tym od Oleśki
Usuńfajny produkt,a gdzie go dostac?
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowa notkę
Są w Drogerii Naturze:)
Usuńużywam go jest świetny, była u mnie recenzja
OdpowiedzUsuńMam wysuszacz z Avon i nie jestem z niego zadowolona być może po twojej opinii zdecyduje się na zakup tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie mam Essie Good to Go, ale przyznaję, że się na nim zawiodłam - bardzo szybko zgęstniał, poza tym, choć wysusza szybciutko, to na moich paznokciach przyspiesza odpryskiwanie lakieru :/ co już zupełną jest klapą :/
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zanotować nazwę tego produktu i będąc następnym razem w Naturze go upolować :)
Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale 5 minut to nadal wieczność :P
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje:) Muszę się za nim rozglądnąć:)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię jak lakier długo schnie, ale osuszacza w domu nie mam. Jak już pomaluję to siedzę i czekam XD
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że w Naturze można kupić osuszacz do lakieru- szok! Zapewne zapoluje na niego. Zawsze latałam po profesjonalnych hurtowniach i przepłacałam na to wychodzi:/
OdpowiedzUsuńja stosuję Top Coat z NYC, bardzo ładnie się rozprawia z niedoschniętym lakierem
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jest taki fajny;) Ja mialam z avonu, ale byl straszny- tlusty... To, ze nie jest taki bardzo mnie przekonuje;)
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję, bo miałam ochotę go kupić! btw mam odtłuszczacz z Sensique i też muszę pochwalić, choć również intensywnie pachnie, tyle że wnogronami.
OdpowiedzUsuńMusze go mieć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam moja droga do mnie na konkurs ;)
Ooo.. fajny produkt :) muszę sobie go kupić :)
OdpowiedzUsuńjak gdzieś spotkam to go kupię :) kokos mnie przekonał, no i oczywiście to, że działa :) mam nadzieje, że znajdę to cudo u siebie w mieście :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO! Fajny! A on jest dostępny w regularnej sprzedaży czy to jakaś limitka? Chętnie bym się w taki zaopatrzyła, bo też nie lubię czekać, aż pazurzyska wyschną. :)
OdpowiedzUsuńNie jest to limitowanka, dostępny jest w Naturze, obok kremów do rąk go szukaj:)
UsuńBędę musiała wypróbować, bo jestem strasznie niezadowolona z tego osuszacza z essence
OdpowiedzUsuńfajna sprawa z tym osuszaczem ;) mi to zawsze coś odpryśnie czy się odgniecie, a tu taki fajny sposób :)
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx
oo nie slyszalam o takim czyms, dobre rozwiazanie!
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam wcześniej na niego uwagi. Jak będę w Naturze, to może się skuszę :) Ciekawa alternatywa dla top coatów :)
OdpowiedzUsuńproduktów w sprayu do osuszania nie miałam. Wcześniej używałam produktu z Inglota, który był z pipetką, a teraz głównie polegam na lakierach przyspieszających wysychanie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam bardzo podobny specyfik z Avon, bardzo tłusty i wcale nie wysuszał tylko natłuszczał, ladnie pachniał ale nie spełniał swojego zadania.
OdpowiedzUsuńPewnie bym była z niego zadowolona bo jestem wielbicielką kosmetyków o zapachu kokosa...
OdpowiedzUsuń