Obserwatorzy

piątek, 30 maja 2014

Torebkowy krem do rąk z Eveline

Dziś kolejna recenzja do której zbierałam się dość długo. Firmę Eveline lubię i mam do niej sentyment, często sięgam po ich kosmetyki, a najbardziej lubię balsamy do ciała pomimo mojego balsamowego lenistwa. Już kiedyś wspominałam Wam o peelingu do rąk też eveline który dla mnie pachniał ciasteczkowo i okazał się być świetnym zdzierakiem klik, natomiast dzisiaj przyszedł czas na odmładzający krem do rąk 8w1
Innowacyjna szwajcarska formuła, bogata w zaawansowane składniki aktywne o silnym działaniu odmładzającym, intensywnie nawilża, wygładza i regeneruje. Stymuluje odnowę komórkową, wzmacnia strukturę naskórka i opóźnia procesy starzenia.
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Intensywnie odmładza skórę.
2. Przeciwdziała oznakom starzenia.
3. Przyspiesza naturalne procesy regeneracji.
4. Długotrwale nawilża i wygładza.
5. Poprawia jędrność i elastyczność.
6. Rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt.
7. Odżywia i wzmacnia paznokcie.
8. Koi i łagodzi podrażnienia.
Krem ten jest zamknięty w małej poręcznej i miękkiej tubce, ma 75 ml. Co dla mnie ważne zamykany jest na zatrzask, a nie odkręcany co strasznie irytuje mnie w kremach do rąk. Tubka jak wspomniałam jest miękka i nie ma problemu z wydobyciem kremu z niej do końca. Dla mnie to idealna wielkość do torebki i tak właśnie z niego korzystałam i nosiłam go w torebce. Zapach jest bardzo delikatny, nie nachalny. Konsystencja jest bardzo wodnista, co dla mnie jest minusem. Mimo wodnistej konsystencji wchłania się dość szybko za co plus, pozostawiając na skórze taką jedwabistą, satynową powłokę.
Moja skóra nie jest zbyt wymagająca i przesuszona, czasami tylko ma gorszy dzień jak skóra na dłoniach każdej z nas. Na pewno krem nie odmłodzi naszej skóry, ani nie będzie działał przeciwstarzeniowo to po prostu tylko krem cudów nie zrobi. Efekt nawilżenia i wygładzenia utrzymuje się długo na dłoniach. Plus za to, że naprawdę łagodzi i koi podrażnienia. Ale kolejna obietnica producenta o tym, że wzmocni nasze paznokcie jest kijem na wodzie pisana. A więc nawilża, koi i łagodzi podrażnienia, jednak więcej nic nie zrobi tak jak obiecuje nam producent. Dodatkowo jest bardzo wydajny.
To dobry krem dla niewymagających dłoni, jednak z przesuszonymi i wymagającymi raczej sobie nie poradzi. Jak dla mnie na minus zalicza się jego wodnista konsystencja. Był w porządku jednak ja do niego już nie wrócę, myślę że w tej cenie można znaleźć coś jeszcze lepszego.
A Wy co o nim sądzicie? Jaki krem do rąk drogeryjny możecie polecić?

62 komentarze:

  1. Oj to nie dla mnie, bo mam suche łapki :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam inny krem z tej firmy, ale własnie tego szukałam, niestety wtedy nie było i wzięłam inny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie za bardzo wodnisty. Lubię ich balsamy i kremy antycellulitowe.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. O gdzieś już go widziałam i miał pozytywną opinię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam o nim zdanie podzielone, jest ok ale kolejnym razem wybiorę coś innego.

      Usuń
  5. Ja potrzebuję porządnego nawilżenia

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie lubię wodnistych kremów do rąk, a ostatnio właśnie na taki trafiłam. Mi ta tubka przypomina krem do depilacji, też z Eveline:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremów do depilacji strasznie nie lubię, jeszcze nie trafiłam na żaden który by cokolwiek robił.

      Usuń
  7. Wolę troszkę treściwsze formuły, za to moją ciekawość wzbudził peeling, o którym wspominasz na początku, idę poczytać recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego kremu akurat nie miałam , ale z pewnością polecam krem Synergen i Johnson'[s ;)) . Używam ich na zmianę , pięknie pachnął i nie tylko . Zapraszam do poczytania o nich u mnie na blogu :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kremie do rąk z synergen nie słyszałam jeszcze.

      Usuń
  9. nie używałam jeszcze kremów z eveline

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sięgam głównie po kremy z Isany - łatwo dostępne, tanie i dość dobrze działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Isany miałam tylko ten z mocznikiem i sprawdził się u mnie bardzo dobrze.

      Usuń
  11. z Eveline mam niewidzialne rękawiczki i nie jestem zadowolona, nic nie robi z dłońmi, zero nawilżenia....

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego nie miałam, choć peelingowi przyjrze się bliżej. Moim ulubieńcem w kategorii kremów do rąk jest czerwony krem z biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten krem musze przyznac ze bardzo ale to bardzo mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kremy do rąk z Eveline mi średnio przypadły do gustu - ja aktualnie używam kremu z Decubal oraz ISANY med i Isany z mocznikiem i powiem że każdy z tych kremów na swój sposób bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych znam tylko Isane z mocznikiem i również ją lubiłam.

      Usuń
  15. Mam bardzo suche łapki, dlatego częśto używam różnych kremó szukając tego który w końcu mi pomoże. Ten krem również miałam. Niestety nie poradził sobie z moimi sucholcami :(

    OdpowiedzUsuń
  16. moim torebkowym kremem do rąk jest kem Balea chyba rumiankowa wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam go i był ok, ale nic specjalnego.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kremy do rąk zmieniam jak rękawiczki:-D i zawsze mam kilka ( czasami -naście) w zapasie:); moim ulubieńcem od expresowej naprawy jest Neutrogena:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej rzadko używam kremów do rąk, ale Neutrogeny jeszcze nie miałam.

      Usuń
  19. U mnie stoi na stoliku nocnym jednak Isana z nim zdecydowanie wygrywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie nie kusi zupełnie, ta parafina mnie wręcz odrzuca :/ Nie lubię tego składnika i raczej staram się go unikać, czasem się zdarzy, ale rzadko i zwykle nie wychodzi mi to na dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi parafina w kremach do rąk, czy balsamach nie przeszkadza.

      Usuń
  21. Mam go w swoich zapasach, ale jeszcze nie używałam ;)
    Szkoda, że ma taką wodnistą konsystencję...

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje dłonie są wymagające, ale tylko zimą, więc pewnie latem też byłabym z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moim dłoniom pewnie też by nie podołał, wolę bardziej treściwe konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem zakochana w balsamach do rąk P&R, a na noc nakładam nierafinowane masło shea. Mam ten krem z Eveline, ale zupełnie do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z P&R póki co miałam dwa balsamy do rąk i z obu byłam zadowolona.

      Usuń
  25. Moje dłonie zdecydowanie wymagają porządnego nawilżenia :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam go w zapasach, ale jeszcze chyba długo nie będę w stanie go użyć : (

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kiedyś peeling do rąk z tej serii,ale jak dla mnie był taki sobie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o ten waniliowy, to ja go polubiłam baardzo:)

      Usuń
  28. Nie miałam a ostatnio odkryłam kremy firmy Evree mega są polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tych z Evree czytałam sporo dobrego, ale nic z tej firmy jeszcze nie miałam.

      Usuń
  29. Ja wolę rzadkie konsystencje w kremach do rąk niż te tłuste. Kremu z Eveline nie miałam, bo jakoś nie wierzę w żadne "8w1", itp. Fajnie, że ma małą pojemność, bo nawet jak nie przypadnie do gustu, to nie będzie się ciągnąć w nieskończoność :P
    Polecam migdałowy krem Cien z Lidla, choć też ma bardzo lekką konsystencję, więc nie wiem czy przypadnie Ci do gustu, aczkolwiek nie nazwałabym jej "wodnistej".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z lidlowskich kosmetyków nie miałam żadnego jeszcze. Jakoś rzadko bywam w Lidlu.

      Usuń
  30. Też zawsze muszę mieć krem w torebce :) Tego jeszcze nie miałam, obecnie kończę swój z Decubal, ale jeszcze sporo innych mam do zużycia :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaciekawił mnie, przyjrzę się mu. Ja na razie mam Tołpę i polecam ;)
    Serdecznie zapraszam http://wenus-lifestyle.pl/2014/05/jak-ujedrnic-cialo-w-2-tygodnie/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja najchętniej wybieram kiedy do rąk z Garnier.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Garniera nie miałam jeszcze żadnego kremu do rąk, ale kuszą mnie:)

      Usuń
  33. Nie przepadam za kremowaniem rąk, toteż ulubieńca nie mam ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię ten kremik :) Jest jednym z moich ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
  35. Z tej serii mam tylko peeling.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie lubię takich rzadkich kremów do rąk, w ogóle balsamów do ciała też nie. Z Eveline miałam kiedyś krem niewidzialne rękawiczki, który był nieco gęstszy i całkiem dobry w działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie używałam jeszcze żadnego kremu do rąk z tej firmy. Moje dłonie nie są jakoś mocno wymagające, więc porozglądam się za tym produktem, jak wykończę moje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń