Obserwatorzy

środa, 30 lipca 2014

Czerwcowe i lipcowe nowości w kosmetyczce

Dawno już nie było posta zakupowego, choć zakupy ciągle robię. Mimo to kupuję już zdecydowanie mniej, ale fanaberie też się pojawiają. Gazetki jak zawsze kuszą ze wszystkich stron, pojawiła się też biedronka, niestety pilnik zniknął szybciej niż świeże bułeczki.  Zakupy te są jeszcze z czerwca i lipca, wcześniej jakoś nie było okazji dodać posta, więc zapraszam już pokazuję co ostatnio kupiłam.
Spełniłam kolejną zachciankę z mojej mikołajkowej listy życzeń, od bardzo dawna kusiła mnie  szczotka Tangle Teezer jest osławiona na wielu blogach i wielbiona przez włosomaniaczki. W końcu w drogerii wispol pojawił się za nie całe 25 zł, więc kupiłam. Szkoda tylko że, nie jest to wersja kompaktowa, ale nie można mieć od razu wszystkiego. Kolejne już u mnie opakowanie podkładu z Ingrid nr 29 porcelanowy. Bardzo dobrze kryje i utrzymuje się na twarzy cały dzień, a na dodatek w promocji możemy go kupić za 6 złotych. W blogosferze również zawrzało dzięki wprowadzeniu nowej serii Ziaji liście manuka jak kupiłam żel oczyszczający, mówiąc szczerze cała ta seria strasznie mnie kusi. Kolejny micel tym razem z Green Pharmacy z rumiankiem ma bardzo dużą pojemność, bo aż 500 ml, działa dobrze ale ja wyczuwam w nim alkohol.
Żeli z Isany zużyłam już wiele opakowań i chętnie do nich wracam, a tak samo chętnie sięgam po nowe zapachy, jednak spośród tych więcej na pewno nie sięgnę po wersję z limonką i miętą, jego zapach mi się nie podoba. W zasadzie nie czuć wcale limonki, a samą mięte. Do pozostałych dwóch żeli będę wracać, szczególnie do pomarańczy z grejpfrutem pachnie ślicznie.
Zapas maseczek Last Minute Lagenko, są świetną alternatywą przed większym wyjściem. Miałam dwie i byłam nimi zachwycona. Lakier fluo top coat Wibo to najtańszy wysuszać jaki miałam, który działa bardzo dobrze. Co prawda nie jest to minuta, ale po 5 minutach paznokcie mamy już suche i możemy już normalnie funkcjonować. Bloker z Ziaji już miałam, jednak nie potrafiłam go jednoznacznie ocenić, ale postanowiłam dać mu kolejną szansę. Pianka do higieny intymnej z Green Pharmacy to mój hit, tania, wydajna i działa rewelacyjnie.
Krem do rąk Garnier intensywna pielęgnacja, to mój pierwszy krem z Garnier, a słyszałam już o nich wiele dobrego. Ten ma 50 ml i będzie idealnym kremem torebkowym. O nowej serii ziaji słyszeli wszyscy, ja nie zakończyłam zakupów na żelu oczyszczającym a jeszcze kupiłam osławioną już pastę do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom i jestem już nią zachwycona po kilku użyciach. W biedronce kupiłam tylko morelowy peeling z kompleksem antybakteryjnym Soraya za 6 złotych, miałam jego starszą wersję i byłam bardzo zadowolona z działania.
I na koniec coś do włosów, zrezygnowałam ze swojego szamponowego ulubieńca z Green Pharmacy, na rzecz szamponu przeciwłupieżowego z Farmony Med to już moje drugie opakowanie i muszę przyznać, że działa bardzo dobrze. W drogerii Wispol pojawił się też Kallos, do koszyka powędrowała maska do włosów suchych.
Miałyście coś z tych nowości? A co Wy ostatnio kupiłyście?

113 komentarzy:

  1. muszę sobie kupic ten grejpfrutowy żel pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie póki jeszcze jest, bo to niestety limitowanka.

      Usuń
  2. Nowa seria Ziaji również bardzo mnie kusi :) Koniecznie daj znać jak spisuje się Kallos :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam posty zakupowe:) Ta nowa seria Ziaji mnie kusi, TT, pianka z GP i jeszcze kilka innych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę TT bo każda ta szczotkę chce mieć j tej pasty głęboko oczyszczającej od Ziaji ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TT i tą pastę mam od jakiegoś miesiąca i już są moimi ulubieńcami.

      Usuń
  5. maseczki last minute, bardzo ciekawa ich jestem, można je gdzieś kupić stacjonarnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie, ja ich nigdzie nie spotkałam niestety.

      Usuń
  6. Nowa seria Ziajki kusi i mnie! Na jesień chcę zakupić kilka produktów. A co do TT to słuszny wybór, ja już nie wyobrażam sobie bez niego życia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też nie:) i tak długo zwlekałam z jego zakupem.

      Usuń
  7. Żele z Isany bardzo lubię :) Ziaję liście manuka chętnie wypróbuję jak tylko gdzieś znajdę tę serię :) TT niestety nie lubię - jak dla mnie szarpie włosy i strasznie elektryzuje i puszy mi końcówki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja TT bardzo polubiłam i już rozumiem te wszystkie pieśni pochwalne na jej temat:)

      Usuń
  8. Miałam maskę z Kallosa, wspominam ją przede wszystkim jako strasznie wydajną. :D Zużywałam regularnie, po pewnym czasie również z rodziną. Generalnie miło ją wspominam, choć dużo o niej nie pamiętam poza tym, że miała fajną konsystencję i nie szkodziła włosom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konsystencja jest bardzo gęsta, nie przecieka nam przez palce. Ja będę ją stosowała zamiennie z innymi, mam też mleczną wersję kallos i również jest mega wydajna.

      Usuń
  9. pasta do oczyszczania z Ziaji mnie ciekawi.
    Muszę się skusić na ten peeling z Sorayi w końcu

    OdpowiedzUsuń
  10. Wispol? Nie znam tych drogerii, ale widzę, że promocje mają fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogerie Wispol są tylko na podkarpaciu, faktycznie mają bardzo fajne promocje i dużo różnych marek również tych niedostępnych w Naturze czy Rossmanie.

      Usuń
  11. A ja polowałam na ten żel z limonką bo słyszałam, że taki super zapach.. Ale i tak u mnie nigdzie nie było.

    OdpowiedzUsuń
  12. i u mnie w lipcu przybyła szczotka TT :) jestem strasznie ciekawa tej nowej serii Ziaji a micela GP miałam próbkę i planuję kupić całą flachę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie też kupię jego kolejne opakowanie, działa dobrze tylko drażni mnie jego zapach, jak dla mnie czuć w nim alkohol.

      Usuń
  13. Przypomniałam sobie, ze kupiłam peeling Soraya i jeszcze mie użyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Same wspaniałości! Ja teraz poluję na promocję TT w kompakcie bo bardziej by mi pasowała do torebki... :) Żele z Isany również uwielbiam a i maseczka z Lagenko dobrze się u mnie spisywała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też by mi się przydała:p do torebki boją się ją wkładać, żeby się nie uszkodziła.

      Usuń
  15. Ooo widzę, że obkupiłaś się:) Lubię kosmetyki Green Pharmacy. Właśnie tworzę swój post zakupowy.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zaglądnę i zobaczę co u Ciebie przybyło:)

      Usuń
  16. Żele z isany bardzo Lubie. Ostatnio kupilam właśnie ten alpen Gluck. Zapowiada się niezle a od siebie mogę polecić jeszcze isana violet passion. Cudne połączenie kwiatów i porzeczki. Istrasznie mnie interesuje seria ziaja liść manuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej fioletowej wersji miałam kilka buteleczek i zapach ma cudowny!

      Usuń
  17. Wszędzie teraz liście manuka na blogach :P

    Nie wiem dlaczego, ale odobserwowało mi Twojego bloga :( Dobrze, że istnieje beautyblogs :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawi mnie peeling morelowy Soray ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  19. Może w końcu uda mi się upolować tą pastę Ziajki bo tyle o niej czytam dobrego a tutaj klops :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Z całości znam chyba tylko ten peeling soraya

    OdpowiedzUsuń
  21. Nowa Ziaja kusi mnie ze wszystkich stron. ;) peeling morelowy Soray - mój ulubiony, jest świetny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling morelowy miałam już wcześniej i byłam bardzo zadowolona.

      Usuń
  22. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z serii Liście Manuka:) Odnośnie żeli pod prysznic ISANA - bardzo je lubię, ponieważ za niską cenę mamy świetny produkt:) I widzę, że masz piękny koszyczek z koronkowym motywem - polowałam na ten kolor, ale został tylko szary :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że masz ten koszyczek ale szary! A liście manuka kusi mnie cała seria, dziś kupiłam jeszcze tonik, a z pasty jestem bardzo zadowolona.

      Usuń
  23. A mi podpasował zel mohito z isany : ) ziaja mnie dalej kusi, ale jestem twarda! Dopóki nie zuzyje tego co mam to nie ma kupowania !

    OdpowiedzUsuń
  24. Zakupowe szaleństwo po całej linii ;) Super ;) Zainteresowałaś mnie tym szamponem z Farmony ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo dobry, ale trzeba go szukać w aptekach.

      Usuń
  25. Uwielbiam tą piankę z GP, ale podobno już nie ma jej w sprzedaży :-(

    OdpowiedzUsuń
  26. Też skusiłam się na ten peeling z Soraya, udało mi się zakupić w cenie 3 zł . Kupiłam też Bloker Ziaja i polubiłam, aaa i ma ten płyn z Green Pharmacy, używam tylko do demakijażu oczy i tu sprawdza się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. bloker miałam i na razie odstawiłam przez depilację :) TT mam kompakcie :) i może przyjrzę się bliżej tej serii z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Liście manuka również zagościły u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ziaja liście manuka bardzo mnie kusi cała seria :) Żele z Isany bardzo lubię, a TT mam w wersji Elite i jestem całkiem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak ja lubię takie posty :) Jestem ciekawa liści manuka z ziaji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O paście już mogę powiedzieć, że jest świetna.

      Usuń
  31. Bardzo lubię ten podkład z Ingrid :) Za to pasta z Ziaji mnie zupełnie nie zachwyciła i raczej zużywam ją z przymusu..

    OdpowiedzUsuń
  32. jestem bardzo ciekawa tej nowej serii z ziaji ! Czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wszyscy zwariowali na punkcie Liści Manuki :P Ja też jestem ciekawa kilku rzeczy, a chyba najbardziej tej pasty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak cała blogosfera żyje tą serią, już chyba każda z nas coś o niej słyszała i większość już coś kupiła.

      Usuń
  34. Świetne zakupy :) Chyba też się zkuszę na te nowości z Ziaji, wszyscy zwariowali na ich punkcie, więc coś musi w tym być :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja dzisiaj chyba przejadę się do sklepu Ziaji po tą nową serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś byłam i kupiłam tonik, raczej nastawiałam się na te dwupaki ale ich niestety nie było.

      Usuń
  36. Ciekawa jestem tego żelu oczyszczającego i pasty Ziaja Liście Manuka :) Ja z tej serii mam dwa kremy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem tych kremów z tej serii. Żel jest taki sobie, za to pasta jest świetna.

      Usuń
  37. A ja dorwałam ten peeling z Sorayi za 3zł/tubka i wzięłam dwie - żałuję, że nie wszystkie, było chyba 5... Jest rewelacyjny, używam na całe ciało. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W żadnej z biedronek w moim mieście, a jest ich 4 nie ma takich fajnych wyprzedaży jak czytam na blogach:/

      Usuń
  38. W ostatnim czasie zaopatrzyłam się w serię ZIAJA z Liśćmi MANUKA i wiesz co? Chcę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo fajne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ciekawe jak ta maska z Kalossa ja mam z kreatyną ;D

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow, ale zakupy :) Liście manuka robią furorę ostatnio :D Bloker i peeling Soraya uwielbiam, a chciałam kupić ten żel z limitki Isana, ale nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Z TT na pewno będziesz zadowolona i nie będziesz chciała wracać do zwykłego grzebienia;) Ja uwielbiam zapach limonkowo-miętowego żelu z Isany, bo kojarzy mi się z Mojito:) Też kupiłam tą maskę z Kallosa, tylko małe opakowanie. Heh, nawet nie wiedziałam, że jest do włosów suchych - wzięłam, bo tylko ten zapach mi odpowiadał :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do TT masz rację, już zapomniałam o moim starym grzebieniu. Mojito lubię, ale ten zapach tego żelu jakoś mi nie podchodzi.

      Usuń
  43. Miałam żel z Isany o zapachu limonki i mięty ale też mnie ten zapach draznil.A gdzie kupiłaś paste oczyszczajaca z Ziaji,w zwykłej drogerii czy może w firmowym sklepie albo w aptece?Jestem nim zainteresowana a nigdzie póki co nie spotkałam.

    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pastę kupiłam w Wispolu, ale to drogerie dostępne tylko na podkarpaciu. Najlepiej szukaj ich w małych drogeriach, tam zawsze jest możliwość zamówienia sobie:)

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć bo tak się składa że jestem z podkarpacia i często robię zakupy w Wispolu.Na pewno poszukam :-)

      Sylwia

      Usuń
  44. Żele z Isany znam i lubię tego wakacyjnego nie mam ale muszę to szybko naprawić :) Fajnie że Hebe pomyślało o wprowadzeniu szczotek TT dla nich to zysk a klient może kupić stacjonarnie bez płacenia dodatkowych kosztów przesyłki. Ciekawa jestem tej maseczki z kolagenem mama miała od nich kolagen i była zadowolona to i może maseczka równie dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hebe niestety nigdzie nie ma u mnie w pobliżu, za to nadrabia Wispol i zaczyna wprowadzać dużo blogowych hitów, które nie są dostępne w Naturze czy Rossmanie.

      Usuń
  45. Fajny zbiór :) a krem z Garniera naprawdę dobrze sobie radzi.

    OdpowiedzUsuń
  46. Lubię te maseczki z Lagenko. Szkoda, że takie małe opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam tego blokera i mam dziwne reakcje na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze żeby nie stosować go bezpośrednio po depilacji, bo można tego żałować. Ja stosuję go 2 albo 3 razy w tygodniu i żadnych dziwnych reakcji nie mam:)

      Usuń
  48. fajna cena TT :D też poluję na wersję kompaktową w przystępnej cenie

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo mnie ciekawią te kosmetyki z najnowszej serii ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  50. wszedzie widze liscie manuka :) daj znac czy sie sprawdzaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dziś mogę powiedzieć, że pasta jest rewelacyjna u mnie sprawdza się świetnie.

      Usuń
  51. Nie miałam pojęcia, że Green Pharmacy ma swój micel!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma nawet dwie wersję, owies i rumianek oraz dwie pojemności 500 ml i 200ml do wyboru do koloru.

      Usuń
  52. Przyznam, ze zainteresowaly mnie maseczki Lagenko, mowilas juz o nich na swoim blogu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o niej równiutko rok temu http://kobieceszufladki.blogspot.com/2013/08/last-minute-w-postaci-maseczki.html

      Usuń
  53. Z TT na pewno będziesz zadowolona, kocham tą szczotkę i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Z nowej serii z Ziaji mam tonik, żel z peelingiem i pastę do mycia twarzy, wszystkie kosmetyki spisują się świetnie. Z Kallosa polecam maskę z keratyną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez TT już nie wyobrażam sobie życia:p zapiszę sobie że warta uwagi jest ta maska z keratyną i na pewno kupię, dzięki:)

      Usuń
  54. Świetne nowości :) Najbardziej zainteresowałaś mnie podkładem, ciekawa jestem czy by sobie poradził z moimi czerwonymi policzkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kryje całkiem nie źle, określiłabym go jako średniokryjący.

      Usuń
  55. liście manuka przewijają się przez prawie wszystkie posty zakupowe bloggerek,
    ciekawy ten płyn micelarny z Green Pharmacy , duża butla a i skład niczego sobie, może i ja się skuszę na niego ,
    szampon z Farmony Med chyba też kupię jak wykończę mój obecny Natur Vital

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liście manuka to ostatnio hit blogosfery!:) a micel jest fajny, ale ten zapach trochę mi przeszkadza:/

      Usuń
  56. Różowy Kallos miałam, a teraz mam zielonkawy. Widziałam że wchodzą dwie nowe wersje w tym bananowa :)
    A na Ziaję poluję i upolować nie mogę ;[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz szukać w małych drogeriach. A Kallosa bananowego chętnie bym wypróbowała:)

      Usuń
  57. Nowe zapachy z Isany - świetnie! W końcu będę mogła wypróbować, chociaż olejek o zapachu melona baaaaardzo lubię. :) Produkty z Ziaji też mam, testuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ten o zapachu melona nie za bardzo podchodzi.

      Usuń
  58. Szczotkę TT uważam za fanaberie mówiąc szczerze, szkoda mi wydać 50 zł za tandetny plastik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak wcześniej myślałam, jednak ja swoją kupiłam za nie całe 30 złotych i uważam że jest warta każdej złotówki.

      Usuń
  59. Świetne nowości, ze szczotki TT na pewno będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Fajne te nowostki :P Widzę mój ulubiony podkład Ingrid <3

    OdpowiedzUsuń
  61. Ta seria z Ziaji mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Niezłe te Twoje nowości :) O serii z Ziai nie słyszałam, muszę się rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  63. Też kupiłam w lipcu TT :-)

    OdpowiedzUsuń
  64. Baaardzo polecam całą serie Ziaji - Liść manuka. :) Mam kren, tonik, żel myjący i paste i wszystko jest super! Pracuję w drogerii i wszystko się świetnie sprzedaje :) A szczotkę też mam i jestem z niej mega zadowolona :) bardzo fajny post, wgl super blog :) w wolnej chwili zapraszam do mnie. Jeśli mój blog również Ci się spodoba to co powiesz na wspólną obserwację? :)
    w najbliższym czasie konkur na naszym fan page ! Nagrody ufundowała firma kosmetyczna :) Mamy do rozdania 3 całe zestawy kosmetyków do twarzy! :) ZAPRASZAM! :D
    www.divoces.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam też nie dawno tonik, mam żel i pastę z Ziaji i najbardziej podeszła mi pasta jest świetna!:)

      Usuń
  65. Też mam pastę oczyszczającą z Ziaji i jest świetna! Widzę, że po systematycznym używaniu zmniejszyły mi się zaskórniki na nosie :) Też się skusiłam w Biedronce na peeling z Soraya :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Peeling z Soray jest u mnie na stałe! Jest genialny i ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  67. Sporo nowości : )
    u mnie nie widziałam tego Kallosa : (

    OdpowiedzUsuń
  68. podkład z Ingrid jest bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  69. Ile wspaniałych nowości, kusi mnie ta nowa seria z Ziaji i właśnie ta pasta, chętnie też bym wypróbowała ten peeling z Soray, och i Lagenko :)

    OdpowiedzUsuń
  70. TT i u mnie w końcu zagościł :]
    Nowa seria Ziaji mnie również ciekawi, czekam tylko na wolne fundusze ^^
    No jak to nie spodobał Ci się żel mięta i limonka z Isany? :D Ja bym się dała pociąć żeby go jeszcze dostać :D

    OdpowiedzUsuń