Przyznaję się baz bicia, że kremów do rąk nie używam codziennie, ale raczej od czasu do czasu. Latem można śmiało powiedzieć, że zapominam o kremie do rąk, jednak jesienią wraca on do łask. A zimą już staram się o nim pamiętać codziennie. Ponieważ jak wiemy nasze dłonie narażone są na szereg szkodliwych działań, a zimą na mróz. Nie lubię rękawiczek i zakładam je bardzo rzadko dlatego muszę pamiętać o kremie.
Krem działa niczym opatrunek chroniący
przed przesuszeniem: odżywia naskórek, łagodzi otarcia i długotrwale
regeneruje nawet bardzo popękane i zniszczone dłonie. Formułę kremu wzbogacono o alantoinę i glicerynę, która jest silnym składnikiem nawilżającym. Krem działa niczym opatrunek chroniący przed przesuszeniem: odżywia naskórek, łagodzi otarcia i długotrwale regeneruje nawet bardzo popękane i zniszczone dłonie.
Jak już wspomniałam wyżej, dla mnie najlepszym kremem do rąk, będzie krem który nie trzeba używać piętnaście razy dziennie, a wystarczy mi np raz czy dwa dziennie. Ten krem kupiłam już rok temu i jak zaznaczyłam używam go głównie jesienią i zimą. Ma bardzo poręczną tubkę, małą, zamykaną na klik co jest najważniejsze w opakowaniach kremów do rąk. Do torebki również będzie idealny, bo ma tylko 50 ml. Do tego jest bardzo wydajny! Jest bardzo gęsty i już niewielka ilość wystarczy na pokrycie nim całych dłoni.
Zapach jest delikatny, mi podoba się bardzo. Krem bardzo szybko się wchłania, potrzeba dosłownie kilka minutek żeby móc wrócić do normalnych obowiązków. Co do działania... to świetnie nawilża dłonie, regeneruje. Dłonie są gładka, miękkie i w świetnej kondycji. Krem doskonale regeneruje zniszczone dłonie. Już po pierwszej
aplikacja dłonie wyglądają lepiej, są zadbane, a
podrażniona skóra jest zregenerowana.
Poleciłam go mojej przyjaciółce której skóra dłoni jest dużo bardziej wymagająca niż moja. Miała zawsze szorstkie dłonie, nie zależnie od pory roku, ponieważ jej dłonie źle reagują na środki czystości, a nie da się ich uniknąć. Już po pierwszym zastosowaniu tego kremu jej skóra zdecydowanie się zregenerowała, była nawilżona. Dłonie stały się gładkie i nawilżone. Od tego czasu używa tego kremu codziennie i jest z niego bardzo zadowolona, a problem z szorstkimi dłońmi zniknął.
Polecam warto mieć go w swojej kosmetyczce, bo daje natychmiastowe działanie i poprawia kondycję naszych dłoni. Do tego ładnie pachnie, jest poręczny i bardzo wydajny!
Jaki jest Wasz ulubiony krem do rąk?
Jest to jeden z produktów, które zawsze muszę mieć po ręką :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie spotkałam lepszego :)
Nie ma sobie równych:)
UsuńJa wolę Neutrogenę :)
OdpowiedzUsuńA ja jednak bardziej polubiłam się Garnierem :) na moje dłonie działa o niebo lepiej i nie wyobrażam sobie przetrwania zimy bez niego ;)
UsuńO Neutrogenie słyszałam dobre opinie, ale sama nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy.
UsuńFajny produkt,może spróbuję;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam krem do rąk z tej serii i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńmój ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńmiałam dawno temu, super był
OdpowiedzUsuńNie był zły. Ale cała ta seria Garnier zwyczajnie mi się znudziła
OdpowiedzUsuńRozumiem, też tak mam że pewne kosmetyki po prostu mi się nudzą.
UsuńJa używam kremu codziennie, po kilka razy. Kiedyś bardzo lubiłam mleczko do ciała z tej serii.
OdpowiedzUsuńJa za tą firmą jakoś nie przepadałam, a teraz mam z niej coraz więcej ulubieńców.
UsuńMam go i bardzo lubię :) na noc nakładam grubą warstwę na dłonie, a rano budzę się w mięciutką skórą :) super :)
OdpowiedzUsuńTeż często stosuję go na noc:)
UsuńMoim ulubionym kremem do rąk jest DeBa-szkoda tylko, że już nie mogę go nigdzie spotkać.
OdpowiedzUsuńTego nie miałam.
O ile dobrze kojarzę to DeBa kiedyś pojawiła się w biedronce.
UsuńUwielbiam tą klasyczną wersję w czerwonym opakowaniu, ale ten też będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam zwykły czerwony i był ok.
OdpowiedzUsuńJa tego zwykłego jeszcze nie miałam.
UsuńMam czerwony krem z biedronkowej firmy i sprawdza się bardzo dobrze. Podobno to zamiennik tego kremu więc nie chce przepłacać.
OdpowiedzUsuńMiałam go i był naprawdę bardzo fajny, ale ten jest bardziej treściwy. Jest po prostu inny:)
UsuńBardzo dobry jest ten kremik ;)
OdpowiedzUsuńfaaaajny ;się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam wersje czerwona z Garniera i hmmm tak średnio mi pasował teraz uzywam TBS migdałowego i nie jest zły ;)
OdpowiedzUsuńZ TBS nie miałam jeszcze niczego.
Usuńnie miałam go, ale słyszałam, że jest dobry :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobry:)
UsuńNie lubię kremów do rąk, ale zimą to u mnie must have! Ten wygląda na fajny, więc może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńSprawdza się równie dobrze, więc warto!
UsuńWygląda jak wazelina :) Nie przepadam za kremami tej marki, ale wiem, że ten jest bardzo skuteczny. Sama się chyba jednak nie skuszę.
OdpowiedzUsuńTo trafne porównanie, jednak rozprowadza się dużo lepiej niż wazelina.
UsuńJa w sumie używam kremów do rak dosyć często , nawet klika razy dziennie i po prostu to lubię dlatego jakiś większych problemów z dłońmi nie mam, ale dobrze wiedzieć, że ten krem tak świetnie sobie radzi :)
OdpowiedzUsuńGarnier! Uwielbiam tą firmę! Mają naprawdę dobre produkty i to w przystępnych cenach! Świetny post :)
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
Nie mam takiego całkiem ulubionego, za każdym razem kupuję inny ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, a moim dłoniom przydałby się właśnie teraz. ;]
OdpowiedzUsuńKremu do rąk nie miałam, ale lubię balsam do ciała z tej serii :-)
OdpowiedzUsuńFajnie miec taki kosmetyk ratunkowy. U mnie do rąk sprawdza się różowy krem z Isany.
OdpowiedzUsuńu mnie nr 1 jest Loccitane, wystarczy niewielka ilość i dłonie od razu odczuwają ulgę, dobrze sprawdzały się u mnie też kremy z PAT&RUB. Z tańszych nieźle działała Neutrogena ale raczej ten w pompce niż w tubce (składy minimalnie się różnią). Nadal szukam dobrze działającego kremu z tańszej półki cenowej który poradzi sobie z moimi wiecznie przesuszonymi rękami :) więc pewnie zerknę w jego stronę. Słyszałam też, że Lirene z mocznikiem dobrze działa.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu jeszcze, ale muszę isę w jakis krem do rąk zaoptrzeć bo moje dłonie robią się suche
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i bardzo dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo lubię ! :)
OdpowiedzUsuńFajne małe opakowanie do torebki, będę się musiała rozejrzeć, bo na zimę to potrzebuje większej regeneracji ;)) latem też często zapominam o kremie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem do rąk. Świetnie nawilża i natłuszcza skórę, pozostawia ją miłą i miękką w dotyku.
OdpowiedzUsuńNa przesuszoną skórę polecam zastosować olejek rycynowy. Sprawdza się świetnie i jest niedrogi.
OdpowiedzUsuń