Obserwatorzy

piątek, 12 października 2012

Wrześniowy ulubieniec!

Dziś post o jednym z moich wrześniowych ulubieńców, błyszczyku Beel AIR FLOW. Kupiłam go na wyprzedażach w Biedronce i dałam za niego coś około 5 złotych! Niestety nie wiem jaki to kolor ani numer, jeśli któraś z Was wie to dajcie znać:)


Błyszczyki Air Flow Colour Boom o lekkiej niczym owocowy nektar konsystencji. Błyszczyki nie kleją się i nie obciążają ust, a przy tym pozostawiają na nich trwały, intensywny kolor. Szklista formuła ubiera wargi w mokry, lśniący efekt, optycznie je powiększając i uwypuklając. Błyszczyki urzekają zapachem tropikalnych owoców a ich specjalnie wykrojony aplikator jest dopełnieniem komfortowej aplikacji kosmetyku. 


Tak jak już wspomniałam, kupiłam ten błyszczyk w Biedronce, na początku wcale nie miałam ochoty na te błyszczyki, kolory były nie moje. Ale pod wpływem szału wyprzedaży postanowiłam zaryzykować. Co prawda kolor wygląda na pomarańczowy, ale na ustach wygląda bardzo delikatnie i subtelnie:) Na ustach tworzy efekt tafli, ma drobinki które nie są nachalne, ale ładnie się mienią. Co do opakowania to duży plus, jest porządnie wykonane, noszę w torebce i żadnych ubytków nie ma, kilka razy wylądował na podłodze i również opakowanie się nie uszkodziło. Na moich ustach utrzymuje się do 3 godzin, co jak dla mnie jest bardzo dobrym czasem, a dodatkowo nawilża usta:)  Aplikator jest bardzo wygodny, a co do zapachu to trudno było mi go określić, na wizażu przeczytałam, że ma zapach identyczny do napoju winogronowego z Heleny. Powąchałam i rzeczywiście pachnie winogronową Heleną, podoba mi się to!:)


Tak wygląda na ustach, dla mnie to świetny produkt i bardzo go lubię! A Wy macie ten błyszczyk? Co o nim myślicie? Jakie są Wasze ulubione błyszczyki?

49 komentarzy:

  1. mam go w kolorze łososiowym :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałuję, że nie kupilam do wtedy w Biedronce:(

    OdpowiedzUsuń
  3. ach przegapiłam go, a teraz żałuję ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny kolor, do dziennego makijazu w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie znależć taką swoją perełkę kosmetyczną wśród tanich kosmetyków. Ja nigdy go nie miałam. Lubię błyszcyki z Kobo , a mój ukochany jest z MAC , niestety drogi , ale jak dotąd żaden z tańszych mi go nie zastąpił..Ale szukam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię zbytnio błyszczyków. Nie ma nic gorszego niż włosy, które lubią się przykleić do ust..

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że zostawiłaś komentarz, a nie przeczytałaś wpisu - to była właśnie opinia więc nie wiem na co będziesz czekać?...:/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. no masz, muszę częściej zaglądać do biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kupiłam go wtedy i żałowałam, ale teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że dobrze zrobiłam, bo mam sporo produktów do ust.

    OdpowiedzUsuń
  10. korci mnie ten blyszczyk od jakiegos czasu, ale krucze nie mam przekonania do Bell :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam z tej samej serii tylko różowy ślicznie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. naprawdę ladny efekt :) niestety nie mam tego blyszczyku

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładnie wygląda :) Gdyby nie miała sporych zapasów błyszczykowych pewnie też bym się na jakiś błyszczyk z tej serii skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam go i lubię tylko aplikator nabiera strasznie mało produktu i to mnie troszkę irytuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja się na niego nie skusiłam i teraz żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie odcienie błyszczyków! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładny delikatny kolorek ^^ neutralny ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. Osobiście nie przepadam za błyszczykami , nawet za takimi z dobrą recenzją jak ten z Bell .

    OdpowiedzUsuń
  19. Efekt bardzo fajny, szkoda, że nie mogę używać błyszczyków.:(
    (mam bardzo ciemne usta i wyglądają nie ładnie i nie zdrowo, chyba, że nałożę jakiś bezbarwny, ale nie podoba mi się wtedy mój kolor ust:()
    Pozdrawiam!
    Madziula

    OdpowiedzUsuń
  20. zdecydowanie NIE przepadam za błyszczykami.. ;\

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tak samo nie lubię błyszczyków. Ale kiedyś uwielbiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ładnie wygląda na twoich ustach;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja preferuję szminki ze względu na trwałość, ale ostatnio jakoś stęskniłam się za błyszczykami:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale śliczny kolorek:) na pewno się na niego skuszę:):)

    OdpowiedzUsuń
  25. szkoda, ze w mojej biedronce sa same czerwone i rozowe kolory :((

    OdpowiedzUsuń
  26. fajnie wygląda, mam z Bell, ale inny wear

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do przyłączenia się do tagu - maseczki mogą byc też Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  28. wygląda ładnie i schludnie, ale ja nie jestem fanką błyszczyków, dlatego tak naprawdę mam jeden w swoim posiadaniu i to tylko dlatego, że dostałam go w prezencie.

    OdpowiedzUsuń
  29. podglądałam na te błyszczyki w Biedronce, ale w końcu na nic się nie zdecydowałam bo żaden kolor nie był w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  30. ładny, też mam jeden odcień Bell z tych biedronkowych, taki malinowy - bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  31. bardzo ładny kolor, nie spotkałam takiego w swojej Biedrze. Trafił mi się za to przepiękny brzoskwiniowo-koralowy - też nie znam numerka:( chętnie zakupiłabym kolejny, tylko szkoda, że słabo z dostępnością:/

    OdpowiedzUsuń
  32. Słyszałam już o tym błyszczyku, ciągle go szukam ale w mojej okolicy nigdzie go nie ma :(

    Ps. Dziękuje za komentarz, dodaje do ulubionych i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo ładnie wygląda, szkoda że nie kupiłam jak były w Biedronie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fantastyczny kolor, kurczę ja też żałuję, że nie kupiłam ;(

    OdpowiedzUsuń
  35. Organizerek mi się podoba : D fajny ^^

    OdpowiedzUsuń
  36. za błyszczykami nie przepadam, ale masz fajne usta ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. chyba mamy ten sam kolor, ale ja tez nie wiedzialam jaki to.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo ładnie wygląda na Twoich ustach, ale mam za dużo błyszczyków i nie kupię!

    OdpowiedzUsuń