Na początku chciałam Wam podziękować za wszystkie komentarze, jest mi bardzo bardzo miło:) I strasznie się ciesze, że moje botki się Wam tak podobały. Jeszcze raz dziękuje, to dodaje mi skrzydeł. Dziś post z serii kosmetycznych, o peelingu z Palomy.
Cukrowy peeling do rąk o relaksującym zapachu. Dzięki zawartości naturalnych kryształów cukru szybko i delikatnie złuszcza martwy naskórek, wygładza i zmiękcza, pobudza skórę do odnowy. Olejki makadamia i migdałowy, witaminy A i E zapewniają komfort podczas zabiegu- intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek, skóra odzyskuje aksamitną gładkość.
Kupiłam go w drogerii Natura za coś około 5 złotych, nie miałam pojęcia co to za produkt, ale z racji tego że uwielbiam peelingi, a i cena była bardzo korzystna, więc trafił do mojego koszyka. Pierwsze co to ma świetny zapach, kwiatowy który dość długo utrzymuje się na dłoniach. Co do działania, to też jestem zadowolona, spełnia swoje zadanie w 100% , dłonie są gładkie, nawilżone. Zostawia na nich tłusty film który szybko się wchłania. Jest wydajny, niewielka ilość wystarcza żeby zrobić peeling całych dłoni (tak na oko wystarczy jedna mała łyżeczka). Kolejnym plusem jest opakowanie zgrabne i bardzo poręczne, nie ma problemu z wydobyciem produktu! Bardzo Wam polecam świetny produkt za niską cenę, ja na pewno będę do niego wracać!
Miałyście go? Co myślicie o takich peelingach?
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje szufladki
Archiwum bloga
-
►
2014
(59)
- ► października (4)
-
►
2013
(94)
- ► października (8)
Nie miałam , ale ciekawie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńwiele dobrego czytałam o tym peelingu :))
OdpowiedzUsuńchyba go kupię, tani :P
OdpowiedzUsuńszukam właśnie jakiegoś peelingu do rąk, przyjże mu się, jak będę w naturze :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na ten peeling, ale nie mogę na niego trafić w Naturze :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda wyjątkowo apetycznie!
OdpowiedzUsuńLubię takie wymysły :) a wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńMusi ładnie pachnieć i cena taka niska, aż niemożliwe!
OdpowiedzUsuńCena niska, opakowanie fajne no i zapach
OdpowiedzUsuńhmmmm muszę go mieć ;)
Zachęcająca recenzja, ale ja wyznaję zasadę, że po co kupować osobny peeling do rąk i osobny do stóp, skoro do wszystkiego można zastosować jeden i ten sam, w końcu gdy peelingujemy ciało po prysznicem, peelingujemy również nasze ręce ;) Ale też tak czasem mam, że trafiam na coś, co nie do końca jest mi potrzebne i też kupię, z różnym skutkiem ;)
OdpowiedzUsuńteż stosuje ten sam peeling na dłonie co do ciała ale producenci robią wszystko by umilić nam życie
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, ale nie używałam nigdy z takiego :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie słyszałam o peelingu do rąk...może warto się zainteresowac....
OdpowiedzUsuńsłabo znam peelingi do rąk, ale ten wydaje się smakowity ;>
OdpowiedzUsuńsuplementy to dobry pomysł na jesień :)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco... ja będę testować dwa peelingi Palomy, tzn. jeden już zaczęłam - w tubce, a mam jeszcze dostać w słoiczku... słyszałam, że też ten do stóp jest fajny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńtani, fajny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńzachecajacy! nie wiem dlaczego wchodzac do Natury nie widze nic poza kolorowka ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem na tyle, że muszę wybrać się po niego do drogerii ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo lubię wszelkie peelingi- zwłaszcza te, które ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam opis o Tobie, to się uśmiechnęłam, bo ja też mam na imię Kasia i też mam 22 lata :P
wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńChętnie się w go zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnym czasie - na blog z dużą ilością inspiracji ze świata mody (i nie tylko :)
http://inspirationswonderlandforever.blogspot.com
Podczas chłodnych dni mam bardzo zniszczone i "chropowate" dłonie, nawet kremy nic na to nie mogą poradzić, więc może ten peeling mi pomoże? W sumie jeszcze nigdy nie używałam specjalnych peelingów do rąk, przyjrzę mu się w drogerii:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, racja! Pasja kosmetyczna też nas łączy :) Podejrzewam, że jeszcze parę innych rzeczy też by się znalazło. Chyba lubisz kolor różowy- bo widzę różowe tło bloga, różową sukienkę... ;) Ja przyznaję się bez bicia- jestem ogromną fanką różowego ;) Oczywiście w delikatnej, nie kiczowatej wersji (różowa bluzka w połączeniu z białymi kozaczkami i solaryjną opalenizną odpada :P).
OdpowiedzUsuńbuźka! :*
kupiłabym go choćby ze względu na cenę i kolorek :)!
OdpowiedzUsuńO, jaki tani;-) Brzmi fajnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu. :) Sub :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii krem do rąk w sprayu .Jest super!
korzystajac z rabtu skusilam sie ostatnio na ten peeling i tez jestem zachwycona ;) i bede polecac innym ;) bo naprawde warto!
OdpowiedzUsuń