Lekka i przyjemna konsystencja balsamu
sprawia, że się on bardzo szybko wchłania i pozostawia dłonie
jedwabiście gładkie i otulone. Dodatkowo ślicznie pachnie brzoskwinią co
sprawia, że dłonie pięknie pachną.
Skład; Aqua, Elaesis Guineensis, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Propylene Glyscol, Paraffinum Liquidum, Glyceril Monostearate SE, Ceteareth - I8, Paraffinum, Cellulose Gum, Methyl Paraben, Ethyl Paraben, Propyl Paraben, DMDM-Hydantoin, BHT, Sodium Benzoate, Citric Acid, Parfum
Skład; Aqua, Elaesis Guineensis, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Propylene Glyscol, Paraffinum Liquidum, Glyceril Monostearate SE, Ceteareth - I8, Paraffinum, Cellulose Gum, Methyl Paraben, Ethyl Paraben, Propyl Paraben, DMDM-Hydantoin, BHT, Sodium Benzoate, Citric Acid, Parfum
Opakowanie to charakterystyczny dla Bingo słoiczek, który jest bardzo wygodny i bez trudu wydobędziemy go do ostatniego maźnięcia. Zapach to czysta, soczysta brzoskwinka bez ani grama chemii! W słoiczku pachnie obłędnie, jednak na dłoniach szybko się ulatnia.
Bardzo szybko się wchłania, już nie wielka ilość wystarczy na całe dłonie! Dlatego jest bardzo wydajny. Zostawia na dłoniach delikatną, ochronną warstwę. Fajnie nawilża, pozostawia skórę miękką i delikatną. Balsam ten jest dla dłoni nie wymagających, dla takich sprawdzi się dobrze, jednak z dłoniami przesuszonymi które wymagają porządnego nawilżenie, nie podoła. Ja go polecam za działanie i rewelacyjny zapach!:)
A Wy co o nim myślicie? Jaki jest teraz Wasz ulubiony krem do rąk?
Nigdy go nie mialam, ale ostatnio ciagle mam ochote na kosmetyki tej firmy. Do tego po raz pierwszy spotykam sie z takim opakowaniem kremu do rak :p.
OdpowiedzUsuńużywałam go i jest rewelacyjny :))
OdpowiedzUsuńja wole kremy w tubce lub z papka. aplikacja jest wygodniejsza
OdpowiedzUsuńnie miałam :P ale zapach pewnie by mnie oczarował :)
OdpowiedzUsuńwydaje się ciekawy, ja stosuję tylko kremy klasyczne. Mój ulubiony obecnie to Neutrogena z maliną nordycką.
OdpowiedzUsuńpewnie też się skuszę, produkty do dłoni zużywam błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńto w sumie jest idealny na wiosnę i lato. Moje dłonie w okresie letnim nie są wymagające ale zimą muszą otrzymać sporą dawkę nawilżenia i odżywienia, moim nr 1 jest Loccitane ta pdst. wersja :)
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńw lato prawie wcale nie używam mazideł do rąk, wszystkie czekają na zimniejsze czasy:D
OdpowiedzUsuńmam podobnie ;)
UsuńJa nie mam ulubionego w tej kategorii ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ale zauważyłam że ostatnio ciężko natrafić na dobry krem u mnie zachwalana Isana z masłem shea i kakaem niestety się nie sprawdziła i muszę szukać dalej ideału :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec jest z Avonu:)Czasem na szybko posmaruję się też masełkiem i też nawilża:D
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski, mam ten balsam tyle że w wersji kokosowej, jest genialny !
OdpowiedzUsuńwidzę że skład ma dosyć bogaty więc na pewno dobrze chroni
OdpowiedzUsuńmoje ostanie produkty z bingo średnio się u mnie spisały, tego akurat nie probowałam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie cudo i fajne pudełko na krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam nawyku używania kremu do rąk codziennie, ale pewnie gdyby pachniał tak jak piszesz to zmotywowałaby się :)
OdpowiedzUsuń