Dla skóry ze skłonnością do podrażnień.
Delikatny myjący żel z ekstraktem szałwi posiada szczególne właściwości które działają kojąco na wrażliwą skórę ze skłonnościa do podrażnień. Przeznaczony do codziennego oczyszczania twarzy z resztek makijażu, martwego naskórka oraz innych zanieczyszczeń. Szałwia jest znana ze swych ściągających, bakteriobójczych oraz łagodzących właściwości a d - pantenol z alantoiną wielokrotnie wzmacniają jej działanie. Żel wspaniale oczyszcza i regeneruje skórę twarzy, łagodzi podrażnienia. Nie ściąga i nie wysusza, lekko się pieni.
Delikatny myjący żel z ekstraktem szałwi posiada szczególne właściwości które działają kojąco na wrażliwą skórę ze skłonnościa do podrażnień. Przeznaczony do codziennego oczyszczania twarzy z resztek makijażu, martwego naskórka oraz innych zanieczyszczeń. Szałwia jest znana ze swych ściągających, bakteriobójczych oraz łagodzących właściwości a d - pantenol z alantoiną wielokrotnie wzmacniają jej działanie. Żel wspaniale oczyszcza i regeneruje skórę twarzy, łagodzi podrażnienia. Nie ściąga i nie wysusza, lekko się pieni.
Żel zamknięty jest w buteleczce z pompką, bardzo podoba mi się to opakowanie ponieważ jest stylizowane na takie starsze apteczne buteleczki. Z łatwością można z nim podróżować ze względu na zamykany dozownik. Zapach mi się podoba jest taki ziołowo-zielarski. Konsystencja jest dość rzadka, przecieka nam między palcami. Co do działania to niestety nie jestem z niego zadowolona. Jednak moim zdaniem nie oczyszcza dokładnie twarzy, nie radzi sobie z resztkami makijażu. Co prawda nie mam wrażliwej skóry, jednak ten żel mnie wysusza i po nim miałam kilka nie przyjemnych niespodzianek na twarzy.
Jest mało wydajny jednak cena to wynagradza bo kosztuje około 6 zł. Ja go nie polecam u mnie się nie sprawdził.
A Wy co o nim sądzicie? Macie jakiś ulubiony kosmetyk z Green Pharmacy?
Ja mam ulubione masło imbirowe i mydło do rąk z rokitnikiem. Żelu do mycia twarzy bym nie kupiła, bo nie sprawdzają się u mnie takie kosmetyki...
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję, ja miałam kremy do rąk i szampony tej marki
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest on kiepski.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam żel GP nawilżający... bardzo lubię także szampony i balsam do włosów :)
OdpowiedzUsuńTeż mam szamponowego ulubieńca z tej firmy:)
UsuńMiałam aloesowy, wydajność fatalna, taka sama konsystencja jak ten, o którym piszesz. Generalnie dobrze mył, ale wkurzał mnie na tyle, że cieszę się, że już go skończyłam.
OdpowiedzUsuńMam żel do mycia twarzy z tej firmy, ale narazie stoi w szafce i czeka na swoją kolej. Muszę zużyć inne kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńja nic nie znam z tej firmy,ale czytając opinie o niej to dość dobrze wypada
OdpowiedzUsuńja nawet nawet lubię masło z różą i herbatą
OdpowiedzUsuńDużo dobrych opinii czytałam o ich masłach ale jeszcze żadnego nie miałam
Usuńfakt jest bardzo rzadki i u mnie też średnio radził sobie z demakijażem;(
OdpowiedzUsuńtez go nie lubie , mnie dodatkowo wysuszył;/
OdpowiedzUsuńA u mnie dobrze się sprawdzał
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z kosmetykami tej firmy, ale wczoraj kupiłam szampon :)
OdpowiedzUsuńNie używałam. Bardzo lubię kosmetyki do włosów tej firmy. Serum na końcówki i odżywki mają bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńOdżywek jeszcze nie próbowałam, ale rozejrzę się za jakąś i przetestuję
Usuńjeszcze go nie używałam, czaka na swoją kolej, jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi..
OdpowiedzUsuńa z Gp uwielbiam olejki do włosów np. z czerwoną papryczką :)
Mam ten olejek ale jakoś nie mogę się zabrać do tego olejowania
Usuńrównież ich szampony bardzo lubię i bardzo moim włosom odpowiadają ale jak ten żel to niewypał to napewno się na niego nie skuszę!!
OdpowiedzUsuńa ja go mam. sprawdza sie swietnie na mojej buzi :)
OdpowiedzUsuńnie miałam chyba nic z tej marki ale może w przyszłości uda mi się coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmiałam szampon z tej firmy i skutecznie mnie zniechęcił do pozostałych kosmetyków ;/
OdpowiedzUsuńA ja wprost przeciwnie do ich szamponu zawsze wracam i nie zmieniam go na żaden inny
UsuńA miałam na niego ochptę...
OdpowiedzUsuńU mnie krem di stóp się sprawdził a te żele do mycia twarzy jakoś mi się w oczy nie rzuciły :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze... :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel,tyle,że z ZIELONĄ HERBATĄ - u mnie się sprawdził - bardzo go lubię i często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, ja się nie skuszę, bo pokochałam Aleppo :D
OdpowiedzUsuńJa mam wersję aloesową i mimo, ze jest bardzo delikatna lubię ją ;) Świetnie też myje pędzle ;p
OdpowiedzUsuńDo mycia pędzli nie próbowałam, ale wypróbuję może tak się lepiej sprawdzi
Usuńa miałam na niego ochotę...
OdpowiedzUsuńmiałam jakiś szampon od nich, ale zupełnie się u mnie nie sprawdził i wywaliłam go do kosza :p
ceny jednak mają fajne , ja teraz buzie głownie aleppo myję
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Green Phrmacy a szampon kupiłam dosłownie parę dni temu, jestem z niego bardo zadowolona, mam też jedwab na końcówki z tej firmy, zobaczymy jak się sprawdzi. Przede wszystkim uwielbiam składy tych kosmetyków, szkoda że żel nie radzi sobie z makijażem, ale dobrze wiedzieć:)Przy okazji jeśli masz ochotę zapraszam na moje rozdanie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńTego żelu jeszcze nie miałam i raczej nie będę mieć, bo ostatnio raczej uciekam od drogeryjnych żeli :) Póki co mam szampon i jedwab na końcówki, szampon niestety słabo się spisuje :( Czyści aż za dobrze, do tego stopnia, że włosy nie są ani trochę śliskie i wyrywam sobie słabo trzymające się ostatnio włosy :( Jedwab jest ok :)
OdpowiedzUsuńja z tej firmy lubię tylko krem do stópek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze. Ja polecam Nawilżającą piankę do twarzy z Decubal.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, bo zastanawiałam się nad jego kupnem
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że taki nie wypał. A ja mam od tej firmy tylko jeden kosmetyk- spray do włosów i cudów nie robi.
OdpowiedzUsuńja mam od nich płyn do higieny ale ciagle czeka na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńja miałam ten z aloesem i bardzo go polubiłam
OdpowiedzUsuńO kurczę, mam właśnie ten żel w zapasach, ale widzę, że to nic ciekawego niestety :( Ja mam wrażliwą skórę i już zaczynam się obawiać o jego działanie...
OdpowiedzUsuńmam mało rzeczy z tej firmy. Raczej do włosów, niż twarzy. Twarz myję mydłem Savior noir i nie zmienię go :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam oststnio tą firmę
OdpowiedzUsuńMam go,ale właśnie boje się go użyć.
OdpowiedzUsuń