Obserwatorzy

piątek, 6 grudnia 2013

Błotny peeling do twarzy

Po mikołajkowym wpisie zrobiło się tutaj cichutko, więc pod koniec tygodnia wracam do Was z recenzją peelingu. Pewnie wiele z Was już go widziało na innych blogach. Tym razem będzie to peeling do twarzy z BingoSpa.
Mocny peeling błotny BingoSpa z kwasem glikolowym i mlekowym oraz kwasami owocowymi AHA usuwa z twarzy martwy naskórek. Zawiera 10% naturalnego błota z Morza Martwego, 5% mielonych pestek z owoców, kwas glikolowy, kwas mlekowy i pięćdziesięcioprocentowe kwasy owocowe. Złuszczając skórę za pomocą mocnego peelingu BingoSpa, intensywnie się ją oczyszcza i pomaga w szybszej regeneracji. W przypadku cery tłustej i mieszanej błoto z Morza Martwego oczyszcza zatkane pory skóry  oraz powoduje istotne  zwężenie porów skóry, zmniejszając wydzielanie sebum.
Pisałam już Wam kiedyś o peelingu do twarzy z Bingo klik. Ten peeling jest zamknięty w wygodnym słoiczku 100 gramowym, łatwo go wydobyć tyle ile nam potrzeba. Peeling nie zabezpieczony jest żadnym sreberkiem. Zapach jest mało przyjemny. Wyczuwa się w nim po prostu błotko, jednak jest nie wyczuwalny po nałożeniu na twarz, tylko w opakowaniu. Peeling ma bardzo gęstą, kremową konsystencję. Zatopione jest w nim mnóstwo małych drobinek.
W kontakcie z wodą, te drobinki nie rozpuszczają się. Jak same wiecie lubię mocne, mechaniczne peelingi. Na początku pomyślałam sobie, że bardzo kiepsko zdziera, jednak się myliłam. Faktycznie peeling w kontakcie ze skórą jest delikatny, nie podrażnia, jednak fantastycznie zdziera martwy naskórek. Skóra jest oczyszczona i bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Łatwo się zmywa
Ja się polubiłam z tym peelingiem i z przyjemnością go używam.
A Wy co o nim myślicie? Jaki jest Wasz obecny peeling do twarzy?

56 komentarzy:

  1. zamierzam go wypróbować, czytałam już o nim wiele dobrego

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam, ale mam mieszane uczucia, nie wiem czy nie wolę cukrowych peelingów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cukrowe peelingi lubię, jednak do ciała..z takim do twarzy jeszcze się nie spotkałam.

      Usuń
  3. O ciekawy produkt, wart wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest delikatny, a zarazem mocny. Polubiliśmy się:)

      Usuń
  4. Też go nie miałam, ale z pewnością go kupię :).

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm,wygląda ciekawie:) Chociaz wolę mocniejsze peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z reguły też wolę porządne zdzieraki, ale ten spełnia swoje zadanie w 100%

      Usuń
  6. bardzo mnie do niego ciągnie, ale odrobinę obawiam się mechanicznego ścierania, bo mam trochę wyprysków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz być ostrożna, lepiej wybrać coś delikatniejszego.

      Usuń
  7. Podoba mi się konsystencja, chętnie bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze nie probowalam produktow tej firmy -musze sie rozejrzec za tym peeligiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam już sporo kosmetyków tej firmy, jednak minusem jest ich słaba dostępność.

      Usuń
  9. Właśnie coś takiego by mi się aktualnie przydało. Jak wpadnie w moje ręce to z pewnością go wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobre peelingujące błotko by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim ulubionym peelingiem jest ten z Perfecty (drobnoziarnisty), genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Perfecty jeszcze żadnego peelingu nie miałam, ani do twarzy ani do ciała. Ale tyle osób je chwali, że w końcu muszę wypróbować:)

      Usuń
  12. do twarzy bym go nie użyła bo by mi się chyba policzki zbuntowały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam takiego problemu, lubię mocne peelingi.

      Usuń
  13. Podoba mi się jego konsystencja.

    OdpowiedzUsuń
  14. jak ja lubię takie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. i ja go lubie,pomijając jego zapach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach nie jest aż taki zły, przynajmniej dla mnie jest na twarzy nie wyczuwalny.

      Usuń
  16. Obecnie używam dwóch peelingów jeden z SORAYi taki mocny zdzierak i troszkę łagodniejszy z AVON z granatem :) Tym mnie zaciekawiłaś i może go sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z Avonu z granatem też miałam, ale już dawno

      Usuń
  17. Skład ma super, ale mogłoby być podane stężenie tych kwasów, bo trudno określić czy te świetne efekty (o których czytam nie tylko u ciebie) to faktycznie ich zasługa czy tylko mechanicznego zdzierania i efektu placebo ;)
    Osobiście najbardziej lubię różne domowe peelingi, a z mocnych zdzieraków najlepszy jest korund :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze żadnego domowego peelingu sobie póki co nie robiłam.

      Usuń
  18. Ten peeling jest na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już od dawna mam na niego wielką chęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ojjj kolejna rzecz która mnie bardzo kusi :) miałam peeling błotny i też mi przypadł do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki blogom zakupowe listy, wydłużają się do kilometra!:)

      Usuń
  21. kolejna pozytywna opinia o tym kosmetyku. NA pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ostatnio czaję się na ten peeling i Twoja recenzja skłoniła mnie do jego zakupu na pewno! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się równie dobrze:)

      Usuń
  23. Jakoś ostatnio nie używam peelingów, przerzuciłam się na szczoteczkę peelingującą z Rossmanna i jest całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą szczoteczkę też mam, jednak z peelingów nie rezygnuję.

      Usuń
  24. Wygląda całkiem interesująco - pomyślę nad jego zakupem przy najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Najbardziej lubię różany peeling Ziaja. Pięknie pachnie i dobrze odżywia moją skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Ziaji jeszcze nie miałam żadnego peelingu, jednak kusi mnie seria z Ziaji pro.

      Usuń
  26. Lubię i używam maseczki do twarzy BingoSpa, ale tego cuda nigdzie nie widziałam !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maski jak do tej pory miałam dwie do twarzy i jedną do włosów i sprawdzały się fajnie.

      Usuń
  27. Dla mnie wydawał się za słaby :)

    OdpowiedzUsuń
  28. wydaje sie byc fajny,nie mialam nigdy z nim jeszcze stycznosci,ba! z niczym z BingoSpa i chyba musze to nadrobic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Bingo lubię, tylko żałuję że jest kiepsko dostępne.

      Usuń
  29. Ja miałam kiedyś parcie na BingoSpa, przetestowałam kilka kosmetyków i mi przeszło ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię Bingo, udało mi się też przetestować maskę za którą dość długo się nabiegałam i sprawdziła się dobrze. Szkoda, tylko że nie można ich znaleźć w drogerii.

      Usuń
  30. I really enjoy this theme youve got going on on your site. What is the name of the design by the way? I was thinking of using this style for the website I am going to construct for my class room project.
    giochi perragazzes

    OdpowiedzUsuń
  31. świetny jest, bardzo go lubię :)
    zapraszam też do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawe czy u mnie by się sprawdził! Choć ogólnie do kosmetyków tej firmy niezbyt mnie ciągnie po przeczytaniu wielu negatywnych recenzji ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam już kilka ich kosmetyków i ogólnie mogę powiedzieć że sprawdziły się dobrze:)

      Usuń
  33. mnie bingo spa w ostatnim czasie już nie kusi

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pewno nie jest to produkt dla mnie, ale dla męża czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zamierzam go wypróbować. Kusi mnie od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń