Płatki, które skutecznie spłycają drobne
linie i zmarszczki, jednocześnie opóźniając proces powstawania nowych.
Dzięki zastosowaniu hydrożelowej technologii, składniki aktywne
dostarczane są bezpośrednio do najgłębszych warstw naskórka. Kolagen
nadaje skórze odpowiednią jędrność, elastyczność i napięcie. Kwas
hialuronowy posiada doskonałe właściwości przeciwzmarszczkowe,
nawilżające i rewitalizujące. Ekstrakt z ogórka - odświeża, łagodzi,
daje uczucie lekkiego chłodu oraz delikatnie rozjaśnia cerę.
Płatki zamknięte są w zwykłym opakowaniu, jak maseczki. Przyklejone na plastikowy , przezroczysty kartonik. Płatki są dwustronne, jedna z stron płatka pokryta jest warstwą bawełnianą. Druga strona,
wewnętrzna, ta którą przykładamy do skóry pod oczami pokryta jest
przezroczystą warstwą żelu, który jest praktycznie nie wyczuwalny. Stroną z żelem przyklejamy na skórę, płatek w ogóle się nie ślizga, pozostaje w jednym miejscu. Nie musimy z nim leżeć, śmiało możemy coś robić i mamy pewność, że się nie odklei.
I w zasadzie już plusy się kończą. Płatki te trzymamy około 30 minut. Producent sugeruje, że po ściągnięciu może zostać żel, który mamy wmasować w skórę. Jednak w praktyce żaden żel nie zostaje, skóra nie jest nawilżona. Nie jest też przesuszona na szczęście. Nie chłodzi też, tak jak obiecuje producent. A dodatkowo są mało komfortowe, mi one po prostu przeszkadzały, źle się w nich czułam, żadnego relaksu się nie odczuwało. Kompletnie żadnego działania nie zauważyłam. Cena jest niska, kosztują około 4 złotych. Ja ich nie polecam i już do nich na pewno nie wrócę.
A Wy co o nich sądzicie? Jakie są Wasze sposoby na piękne spojrzenie?
Nigdy nie miałam ani tych ani innej firmy..
OdpowiedzUsuńDobrze, że od razu mówisz, że nie polecasz bo wiem by nigdy mnie nie skusiły.
Ja miałam jeszcze te z Lirene, to były o niebo lepsze.
UsuńNie znam ich i po Twojej recenzji poznawać nie chcę... nie rozumiem jednak tej ich dwustronności...
OdpowiedzUsuńTo ich dwustronność to moim zdaniem taki bajer bardziej, ale nic nie wnoszący niestety...
Usuńszkoda, że okazał się bublem :/
OdpowiedzUsuńchyba szkoda nawet tych 4 zł ...
OdpowiedzUsuń4 złote nie majątek, ale za nie można kupić coś o wiele lepszego
Usuńnigdy nie miałam, szkoda ze sie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńSzkoda ze sie ńie nadają ;(
OdpowiedzUsuńNie lubię takich płatków.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nic nie dają.
kosmetycznieee.blogspot.com
Te nie robią kompletnie nic.
Usuńmnie okropnie po nich swędziały oczy
OdpowiedzUsuńMnie nie, ale i tak odczucia z nimi były mało komfortowe.
UsuńOd razu wiedziałam, że są nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńJa się na nich nabrałam.
UsuńNie miałam tych płatków, ale po Twojej recenzji też raczej ich nie wypróbuję :/
OdpowiedzUsuńOj skóra pod oczy to naprawdę trudne miejsce, 4 złote to zdecydowanie za mało, żeby jej pomóc:( No chyba, że co 2 dni przez jakieś 5, 6 miesięcy. Mimo wszystko - lepiej zainwestować w dobry krem.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ale choćby jakieś krótkotrwałe uczucie poprawy i wypoczętej skóry byłoby lepsze niż komletny brak efektów.
UsuńDobrze wiedzieć, że się nie sprawdziły. Mam ochotę na takie płatki pod oczy:)
OdpowiedzUsuńLepiej dołożyć i kupić te z Lirene u mnie lepiej się sprawdziły, a i cena chyba nie jest dużo wyższa.
UsuńNie miałam i tego typu produktów nie używam :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam żadnych, ale tych nie użyję zapewne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda na nich nawet te 4 złote.
UsuńNie używałam takich płatków. Mam z SYIS z ShinyBoxa, ale nie mogę się zebrać, żeby je wypróbować. Chyba kupię te z Lirene i wtedy porównam sobie te dwa produkty :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się sprawdzą!:)
Usuńzaszetkowe produkty mariona mnie nie przekonuja
OdpowiedzUsuńA ja ciągle próbuje kolejne i póki co jestem zadowolona. Oczywiście są lepsze i gorsze, ale to dotyczy każdej firmy.
Usuńoj nigdy nic z tej firmy nie miałam..
OdpowiedzUsuńChociaż te płatki się nie sprawdziły, to firmę jako taką polecam ponieważ ma niskie ceny i kilka bardzo ciekawych kosmetyków.
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńMógł chociaż chłodzić.
Niestety nawet chłodzenia nie było.
UsuńNigdy ich nie miałam, ale bardzo różne opinie o nich czytam, więc raczej się nie skusze na zakup.
OdpowiedzUsuńTych nie polecam.
UsuńDobrze wiedzieć, bo lubie takie kosmetyki. Ominę zatem szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńLepiej wybrać coś innego:)
UsuńNie miałam ich i się nie skuszę ;) O okolice oczu dbam stosując kremy pod oczy, ale też nie każdy z nich się dobrze sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa jeśli chodzi o kremy pod oczy jestem strasznie niesystematyczna;/
UsuńMiałaś dobre przeczucia!:)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich szmacianych maseczek, ani na oczy, ani na twarz :/
OdpowiedzUsuńJa do twarzy póki co miałam tylko jedną, ale nie byłam z niej zadowolona.
UsuńSzkoda sobie głowy zawracać tym produktem ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy płatków pod oczy, kremy mi wystarczają :)
OdpowiedzUsuńJa kremów używam pod oczy raczej sporadycznie, choć wiem że powinnam regularnie.
UsuńJa kupuję płatki kolagenowe marek profesjonalnych, co prawda kosztują 5 razy tyle, co Marion, ale przynajmniej różnica jest od razu zauważalna, chociażby w nawilżeniu delikatnej skóry pod oczami :) Szczerze mówiąc nie miałam wcześniej styczności z tą marką. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńU mnie się żadne płatki pod oczy nie sprawdzają -.-
OdpowiedzUsuń