Oczyszczający Płyn Micelarny Ideal Soft to
minimalistyczna, hipoalergiczna formuła, zawierająca delikatne aktywne
substancje oczyszczające, które rozpuszczają zanieczyszczenia dla
idealnego demakijażu, bez konieczności spłukiwania i pocierania,
`Technologia łagodności` „łagodzi” suchą skórę, przywraca jej optymalny
komfort i miękkość.
Płyn micelarny szybko usuwa makijaż, działając jak oczyszczający magnes na powierzchni skóry. Usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia, nie roznosząc ich po twarzy. Skóra jest gładka, odświeżona i stonizowana.
Nie zawiera alkoholu. Bezzapachowy. Hipoalergiczny. Odpowiedni dla skóry wrażliwej
Płyn micelarny szybko usuwa makijaż, działając jak oczyszczający magnes na powierzchni skóry. Usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia, nie roznosząc ich po twarzy. Skóra jest gładka, odświeżona i stonizowana.
Nie zawiera alkoholu. Bezzapachowy. Hipoalergiczny. Odpowiedni dla skóry wrażliwej
W skład tej nowej stosunkowo serii wchodzi tonik, mleczko i micel. Przyznam od razu, że gdy zobaczyłam te nowości na blogach jakoś mnie specjalnie na początku nie kusiły. Byłam bardzo zaskoczona, gdy spotkałam te nowości w drogerii i kosztowały około 15 zł, firmę tą kojarzyłam ze zdecydowanie wyższych cen. Na blogach ciągle pojawiały się kolejne recenzję i z tej całej trójki zainteresował mnie najbardziej micel.
I teraz zacznie się post pochwalny! Używam kosmetyków tylko niewodoodpornych z którymi micel ten radzi sobie świetnie, zmywa zarówno cienie jak i mocny eyeliner i co najważniejsze nie maże. Nie szczypie w oczy i jest bezzapachowy. Nawet jak płyn dostanie się do oka to nie ma tragedii, bo nie szczypie, nie powoduje zaczerwienienia. Jest tani, jak już wspomniałam, kosztuje około 15 złotych, a w promocji 10! Nie wysusza skóry i nie pozostawia nie przyjemnego ściągnięcia. Jest w poręcznej butki, przezroczystej, a do tego ładnie wyglądającej ale...ale jest tylko jedno ma za duży otwór i wylewa się z niego dużo za dużo, trzeba nauczyć się nim operować, przez co traci na wydajności. Moim zdaniem jest bardzo porównywalny do Biodermy, a do tego 4 krotnie tańszy.
Ja znalazłam swój ideał, a Wy co o nim sądzicie? Jaki jest Wasz ulubieniec do demakijażu?
Troszkę już się nasłuchałam o tym micku i nawet raz wypróbowałam u koleżanki. Myślę, że kiedyś się na pewno skuszę, na razie jestem wierna mickowi z biedry. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTen biedronkowy też lubię, jest całkiem nie zły, jednak ten jak dla mnie jest lepszy!
Usuńchyba w końcu go kupię, już za długo go oglądam a tyle osób go poleca
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku ale będzie moim kolejnym kosmetykiem do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńPóki co moim ulubieńcem jest jest micel z Bourjois i z AA Therapy (ale nigdzie go nie mogę spotkać). Może skuszę się na L'oreal, skoro tak wszyscy wychwalają ;)
OdpowiedzUsuńTen z Bourjois miałam i swego czasu bardzo go lubiłam.
UsuńNarobiłaś ochoty :D
OdpowiedzUsuńczytałam o nim same przychylne opinię na pewno się na niego skusze jednak obecnie mam taki zapas tego płynu, ze póki co musi on poczekać.
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie dodać blog do zakładki "tutaj często zaglądam" Pozdrawiam :)
UsuńJest mi bardzo miło, zapraszam tutaj częściej!:)
UsuńJa jeszcze go nie miałam okazji testować ale będę musiała się skusić :)
OdpowiedzUsuńKupię do z ciekawości, choć opinie o nim są różne.
OdpowiedzUsuńJa w większości o nim czytałam dobre opinie, chociaż wiadomo że u każdego może sprawdzić się inaczej.
Usuńja kocham biedronkowego, ale ten muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBiedronkowego lubię, ale tego lubię dużo bardziej!:)
UsuńNa razie jestem na etapie Biodermy pózniej zużyte micela z Biedronki a pózniej skusze sie na Loreala skoro jest taki polecany ;)
OdpowiedzUsuńBiodermę miałam ostatnio i spisywała się faktycznie bardzo dobrze, jednak cena dla mnie za wysoka!
UsuńTrzeba będzie go wypróbować hmmm ...
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy go kochamy:)
OdpowiedzUsuńNa pewno większość go już polubiła!:)
UsuńTeż bardzo lubię ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie zmył kreski :)
OdpowiedzUsuńZapiszę go sobie i wypróbuję!
mi wystarcza na miesiąc! :) nie mam problemu z dozowaniem :) mój the best i must have od wiosny :) :)
OdpowiedzUsuńMi też wystarcza na około miesiąc.
UsuńCzytałam wiele pochlebnych opinii na jego temat, każdy tylko kusi i kusi! :D
OdpowiedzUsuńWarto się w końcu skusić!:)
UsuńMiałam i spisywał się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze...
OdpowiedzUsuńale to kwestia czasu :P
Ależ kusicie nim ze wszystkich stron, a moje zapasy innych miceli kurczą się w żółwim tempie ;)
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania!:) U mnie w żółwim tempie kurczą się zapasy balsamów do ciała, idą u mnie bardzo opornie:)!
Usuńpóki co moim ulubieńcem jest micel Bourjois, ale coś czuję, że i ten w końcu wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i też lubiłam:)
UsuńDla mnie nie jest to ideał. Owszem, nie szczypie w oczy, ale z demakijażem twarzy szybciej i łatwiej radzi sobie już biedronkowy micel:/ Poza tym, irytuje mnie ten wielki otwór:/
OdpowiedzUsuńJa do demakijażu twarzy używam żelu, a do ten wielki otwór faktycznie jest denerwujący ale można się do niego przyzwyczaić.
UsuńW końcu muszę go wreszcie kupić, bo zapowiada się naprawdę świetnie ;)
OdpowiedzUsuńja wczoraj dorwałam płyn z Mixa i po pierwszym razie jestem baaaaardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńJa o tym z Mixa jeszcze nie słyszałam.
UsuńLubię go! Szybko rozpuszcza mi wszystkie tusze do rzęs i kredki, nie lubię męczyć oczu przy demakijażu.
OdpowiedzUsuńnie wierzę, że taka firma wypuściła produkt z tak krótkim i nawet fajnym składem. Choć Poloxamer zbyt bezpieczny nie jest...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że już niedlugo wyprobuje to cacko :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim kilka pozytywnych recenzji, chyba też się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden produkt z tej serii i byłam zadowolona z jego działania :)
Chętnie spróbuję! :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki, dziś jest już o niego lepiej:)
UsuńWidzę, że kosmetyk jest wart wypróbowania. :D
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę, bo ostatnio trafiam na kosmetyki, które niezbyt dobrze radzą sobie ze zmywaniem mojego makijażu. :/
Z tego powinnaś być zadowolona!:)
UsuńU mnie micel z Biedronki spowodował wizytę na pogotowiu lekarskim. Ale Na ten z Loreala chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńMi ten biedronkowy krzywdy nie zrobił, spisywał się dobrze ale jednak dużo bardziej wolę ten z Loreal.
UsuńOj tak ten micel jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo się z nim polubiłam
OdpowiedzUsuń2-fazówki z Bielendy miałam i lubiłam, jednak moją ulubioną jest ta z Marion.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale przypomniałaś mi o nim tym postem :) Zapomniałam, że go chciałam wypróbować i może zamiast tego z AA to ten wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa o tym z AA nic nie słyszałam, a ten mogę polecić z czystym sumieniem!:)
UsuńWspółczuję choroby, jak dobrze że ja jestem zdrowa i od roku nie chorowałam :) tfu tfu !
OdpowiedzUsuńCo do tego płynu, nie miałam ale nowe serie Loreal mnie kuszą i chyba zakupię mleczko do demakijażu.
Zazdroszczę odporności u mnie niestety nie jest tak dobrze.
Usuńja po tylu zachwytach spodziewałam się po nim więcej, u mnie strasznie sobie radzi - cienie raz-dwa usunie, ale eyeliner, kredka czy tusz to dramat... u mnie tylko bioderma daje radę ;P
OdpowiedzUsuńBiodermę miałam ale mnie jednak nie zachwyciła aż tak, myślę że to przez to że nie używam wodoodpornych kosmetyków i inne micele też sobie nieźle z nimi radzą.
UsuńJa używam przeważnie mleczka do demakijażu, chociaż zdarza się, że zastosuję płyn. Od dłuższego czasu makijaż usuwam kosmetykami Iwostin.
OdpowiedzUsuńJa mleczek nie lubię, a z kosmetykami z Iwostinu jeszcze nie miałam styczności.
UsuńKiedyś używałam tylko mleczka bo bałam się że miceralne podrażniają...ale co raz bardziej się do nich przekonuję : )
OdpowiedzUsuńJa wprost przeciwnie:) Micele bardzo lubię i nigdy nie miałam problemów z żadnymi podrażnieniami.
UsuńPóki co głównie zachwycam się biedronkowym, ale znam inny micel L'oreala i wiem, że jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tego biedronkowego.
Usuńkurcze juz tyle pozytywnych opinii widzialam :D
OdpowiedzUsuńnie miałam:)
OdpowiedzUsuńlubię płyny micelarne, więc może wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńja puki co jestem wierna micelowi z biedronki :)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię!:)
UsuńTle ,,ochów' i ,,achów" nad nim, że muszę w końcu i ja wypróbować :)
OdpowiedzUsuńskoro tak dobrze sobie radzi z demakijażem to będę go miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMiałam i jako płyn do zmywania średnio, jako płyn do przemywania twarzy super :)
OdpowiedzUsuńA u mnie sprawdził się bardzo dobrze.
Usuńmam ten produkt, już kończę drugie opakowanie i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż już rozglądam się za kolejnym opakowaniem.
Usuńchyba muszę go w końcu wypróbować. ostatnio pierwszy raz skusiłam się na Bioderme wiec póki co to ją testuję:))
OdpowiedzUsuńMiałam biodermę i lubiłam, jednak nie do końca zrozumiałam jej fenomen. Mnie aż tak nie powaliła na kolana.
Usuń:-) To też mój ulubieniec - jestem w trakcie 3 butelki i póki co nie zamierzam zmieniać :-)
OdpowiedzUsuńNajpierw wypróbuję ten z Biedronki - bo tańszy, a też wszyscy go chwalą;)
OdpowiedzUsuń