Odkryj młodszy wygląd swojej skóry z unikalna formułą na bazie masła
kakaowego wzbogaconą masłem shea, witaminą E oraz aktywnymi
składnikami złuszczającymi, zapewniającymi maksymalny efekt nawilżenia,
oczyszczenia, ujędrnienia i wygładzenia skóry.
Sposób użycia: Stosować peeling delikatnie wmasowując kolistymi
ruchami podczas kąpieli w ciepłej wodzie, w szczególności w okolicach
kolan, łokci, pięt. Następnie spłukać wodą.
kakaowego wzbogaconą masłem shea, witaminą E oraz aktywnymi
składnikami złuszczającymi, zapewniającymi maksymalny efekt nawilżenia,
oczyszczenia, ujędrnienia i wygładzenia skóry.
Sposób użycia: Stosować peeling delikatnie wmasowując kolistymi
ruchami podczas kąpieli w ciepłej wodzie, w szczególności w okolicach
kolan, łokci, pięt. Następnie spłukać wodą.
Ta seria określana jest jako gama profesjonalnych dermokosmetyków na bazie
masła kakaowego wzbogacona witaminą E zawiera kosmetyki przeznaczona do pielęgnacji ciała,
dłoni, skóry twarzy i ust. Ja wybrałam dla siebie peeling o nieziemskim zapachu...orzechów i kakao pachnie jak jakieś smakowite słodycze! Na jesienne wieczory jest niezastąpiony! Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas, jednak szkoda że tak krótko bo tylko do 2 godzin.
Peeling zamknięty jest w słoiczku, jak dla mnie moje ulubione opakowanie. Łatwo wydostaniemy go do samego końca. Ma również dodatkowe przezroczyste wieczko, które zabezpiecza nasz peeling. Konsystencja jest bardzo zbita i gęsta, jednak w kontakcie ze skórą ładnie się rozprowadza. Ja nakładam go na suchą skórę ponieważ wtedy jego działanie ścierające się potęguję. Na mokrej skórze ślizga się i kiepsko działa. Jak wiecie lubię mocne peelingi, gdy go używałam po raz pierwszy pomyślałam, że jest kiepskim zdzierakiem. Jednak się myliłam ładnie złuszcza martwy naskórek i robi to delikatnie. Pozostawia skórę wygładzone, miękką i nawilżoną, a co najważniejsze nie posiada w swoim składzie parafiny.
Jak widać peeling ten ma w sobie dużo drobinek o różnej wielkości i ostrości. Jak już wspomniałam nie zawiera parafiny, jak jest w większość peelingów, choć skład i tak do najkrótszych nie należy. Na plus można jeszcze dodać, że peeling jest wydajny, natomiast minusem będzie dostępność i cena około 30 złotych. Jest to fajny peeling, dobrze złuszczający o cudnym zapachu...ale z wysoką ceną!
A Wy co sądzicie o produktach tej firmy? Jakie są wasze ulubione peelingi?
Faktycznie o tej firmie jeszcze nie słyszałam a sam peeling wydaje się bardzo ciekawy - och ciekawe jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńFirma dopiero pojawia się w blogosferze.
Usuńzachęcający peeling :) Lubię takie trochę ostrzejsze peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mocne porządne zdzieraki zarówno do ciała jak i do twarzy.
UsuńA ja bym się chętnie na niego skusiła.
OdpowiedzUsuńBalsam do ciała baaardzo mi się spodobał.
Ja na razie nie miałam nic innego z tej firmy, ale najbardziej kuszą mnie kremy do rąk!:)
UsuńTej firmy jeszcze nic nie miałam, ale ten zapach kusi mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie! Na Palmer'sie raz się zawiodłam, ale i tak z chęcią wypróbowałabym ten peeling :)
OdpowiedzUsuńA konkretnie na jakim kosmetyku ich się zawiodłaś?
Usuńmiałam balsam na rozstępy tej marki, peeling jest kuszący
OdpowiedzUsuńJa póki co mam tylko ten peeling, kuszą mnie kremy do rąk.
UsuńMmmmm już sobie wyobrażam jak musi obłędnie pachnieć
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńA pachnie jeszcze lepiej:)
UsuńWidziałam ten peeling ale sie jakoś nie skusilam
OdpowiedzUsuńniestety nie znam,ale wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńJak nie ma parafiny to juz go lubię. A jaka jest pojemność tego słoiczka?
OdpowiedzUsuńStandardowo 200g.
Usuńbrzmi i wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te kosmetyki :>
OdpowiedzUsuńCoś obiło mi się o uszy, jeśli chodzi o firmę. Natomiast posiadam peeling Clareny Cappucino. Jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńO tym z Clareny jeszcze nie słyszałam.
UsuńWygląda ciekawie, lubię takie peelingi:)
OdpowiedzUsuńnienawidzę go!
OdpowiedzUsuńCzemu?:>
Usuńchętnie bym wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńKusi: brakiem parafiny, zapachem i tym, że jakiś czas jednak utrzymuje się jego zapach na skórze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że tak krótko się utrzymuje, a nie do kilku godzin.
UsuńNiestety nie można mieć wszystkiego :(
UsuńMam peeling o bardzo podobnej konsystencji i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńoj lubie takie konsystencje :D
OdpowiedzUsuńAż poczułam zapach tego produktu ;) Szkoda, że tak słabo dostępny
OdpowiedzUsuńTrzeba go szukać w aptekach, Hebe i SuperPharm.
UsuńSłyszałam wiele dobrego o balsamach tej firmy nie miałam okazji testować,ale myślę,że to się zmieni mój ukochany peeling jest z Farmony i nigdy go chyba nie zmienię:)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi z Farmony, zapachy mają obłędne każdy jeden:)
UsuńJakoś nigdy nie miałam peelingów do ciała.
OdpowiedzUsuńJa co rusz jakiś testuje, jednak najbardziej lubię zdzieraki!:)
Usuńtego peelingu nie mam ale miałam okazję używać balsamów do ciała tej firmy i bardzo mi odpowiadały :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nic z tej marki ale zawsze ich kosmetyki rzucają mi się w oczy w aptece :)
OdpowiedzUsuńA ja ich jeszcze w żadnej aptece nie widziałam, ale to pewnie głównie dlatego że mieszkam w małym mieście gdzie nie ma aż takiego asortymentu jakby chciała.
UsuńPołączenie zapachowe idealne dla mnie : )
OdpowiedzUsuńchciałabym go powąchać <3 ale faktycznie cena mogłaby być niższa :/
OdpowiedzUsuńNo cena niestety nie zachęca.
UsuńMoze moze ale ta cena, za pilling chce dac jak najmniej bo pillingi robie sobie sama wiec po co przepłacać
OdpowiedzUsuńTo już rzecz gustu, ja sama nie robiłam jeszcze nigdy peelingu ale może kiedyś wypróbuję i sama sobie jakiś zrobię:)
Usuńchce go dla sameog polaczenia zpaachowego ;)
OdpowiedzUsuńKonsystencje ma fajną, ale cena już nie koniecznie.
OdpowiedzUsuńCena jak na peeling jest dość wysoka, jednak jakość też jest na wyższym poziomie i jasna rzecz brak parafiny.
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale peeling wygląda bardzo ciekawie :) Lubię mocniejsze zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńTen dobrze radzi sobie ze ścieraniem, jednak jakimś super mocnym zdzierakiem nie jest.
Usuńchciałabym wypróbować, tak pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńOrzechowy zapach mnie kusi! :) Wydaje mi się, że konsystencja by mi odpowiadała. Może trafię gdzieś na ten peeling. :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się za nim rozglądać w aptekach.
Usuńostatnio sporo slyszałam o tej firmie ale nie miała ani jednego kosmetyku z Palmers!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wiele kosztuje, ale bardzo chętnie bym go zakupiła : )
OdpowiedzUsuńpalmers jest w hebe, ale peelingu nie widziałam
OdpowiedzUsuńpołowę tańszy niż TBS,a bardzo go przypomina :)
Z TBS jeszcze nie miałam żadnego peelingu.
UsuńNie miałam jeszcze peelingu tej firmy : ) ale sporo dobrego o kosmetykach tej firmy słyszałam : )
OdpowiedzUsuńZapach musi mieć cudny : )
Zapach to jego duży plus!:)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie nie mniej jednak interesująca recenzja + zadziorek, a ja lubie takie :D
Poza tym organizuje konkurs na testerkę kosmetyków z Marizy - więcej info na http://dzeejlo.blogspot.com/
Zapraszam serdecznie ;)
Pozdrawiam.
Świetny!Uwielbiam takie peelingi, jak go zobaczyłam, to niemal od razu pokochałam!
OdpowiedzUsuńja chyba najbardziej lubię te peelingi farmony :) ale palmersy maja ponoc swietne nawilzacze w sztyfcie do twarzy
OdpowiedzUsuńZ Farmony też miałam i sprawdzały się dobrze, a kolejnym plusem Farmony są niesamowite zapachy:)
UsuńDla mojej skóry byłby raczej za ostry, wolę delikatniejsze peelingi ;)
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie:)
UsuńWygląda ciekawie...chciałabym go kupić. Gdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńW aptekach, Hebe, SP i oczywiście w sieci.
UsuńMi Palmers kojarzy się z kosmetykami dla dzieci i mam :) Na doz są niektóre kosmetyki tej marki. Peeling ciekawy, cena do zniesienia nawet :)
OdpowiedzUsuńW większości chyba są to kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci. Jednak sporo kosmetyków zapowiada się bardzo ciekawie.
Usuńpierwszy raz spotkałam się z tą firmą, nigdy też nie używałam ich produktów - chętnie bym go przetestowała na własnej skórze:))
OdpowiedzUsuńMmmmm kusi! Mam palmersowy do twarzy i wygląda niemalże identycznie :)
OdpowiedzUsuńJa tego do twarzy jeszcze nigdzie nie widziałam.
UsuńAch te peelingi :D Ja mam swój ulubiony Tutti Frutti i przy nim chwilowo pewnie zostanę :)
OdpowiedzUsuńZnam je i też lubię!:)
UsuńChciałabym wypróbować ten peeling (moja ulubiona kompozycja zapachowa), jednak dostępność i cena nie są najlepsze... Mam serum na blizny Palmers. Jestem w trakcie stosowania, więc jeszcze nie wiem, jak się sprawdza.
OdpowiedzUsuńNo niestety ani dostępność, ani cena nie są na plus. To serum mnie też kusi, mam taką małą bliznę na podbródku, ciekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie:)
Usuńkupiłabym chyba dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńZapach jest bardzo ładny, jednak peeling trochę drogi.
Usuńu mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)
OdpowiedzUsuńhttp://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
zapach musi być obłędny:)
OdpowiedzUsuń