Uwodzący zapachem sorbetu ze świeżych owoców leśnych, peeling drobnoziarnisty do ciała z L - karnityną, kofeiną i algami:
- usuwa martwe komórki naskórka,
- pobudza mikrokrążenie i regeneracje,
- rewelacyjnie wygładza skórę.,
- pozostawia na skórze kuszący zapach, któremu trudno się oprzeć.
Nałożyć peeling na zwilżoną skórę i masować okrężnymi ruchami przez 1 - 2 minuty, po czym dokładnie spłukać.
- usuwa martwe komórki naskórka,
- pobudza mikrokrążenie i regeneracje,
- rewelacyjnie wygładza skórę.,
- pozostawia na skórze kuszący zapach, któremu trudno się oprzeć.
Nałożyć peeling na zwilżoną skórę i masować okrężnymi ruchami przez 1 - 2 minuty, po czym dokładnie spłukać.
W tą serię wchodzi peeling, jak i balsam do ciała, ja jestem balsamowym leniem, dlatego posiadam tylko peeling. Opakowanie jest zachęcające już samą szatą graficzną. Z łatwością można wydobyć peeling, jest to miękka tubka. Zamknięcie na klik, nie sprawiające żadnych kłopotów. Ale gdy stoi pod prysznicem w zamknięciu gromadzi się woda. Co jest małym minusem.
Peeling ma konsystencję gęstego żelu z zatopionymi drobinkami, których na pierwszy rzut oka jest całkiem sporo. Jednak właściwości ścierających nie ma żadnych, kompletna klapa. Te drobinki bardzo szybko się rozpuszczają, wcale nie czuć ich na skórze. A tym bardziej nie spełnia kolejnej obietnicy producenta, ani nie pobudza mikrokrążenia, ani też nie regeneruje. Kolejno to zapach, to po prostu śmierdzioch, nic w nim nie ma ładnego, a ja porównałabym go do kostki do WC. Wydajność ma całkiem dobrą, co w tym przypadku jest marnym plusem.
Jak dla mnie to totalna klapa i bubel w czystej postaci. Nie ma ani żadnych właściwości ścierających, chociaż nie oczekiwałam od niego mega ścierania, to wypadałoby żeby robił cokolwiek. Zapach jest po prostu brzydki. Kosztuje około 12/15 złotych i nie jest wart żadnej złotówki. Nie polecam!
A co Wy o nim sądzicie? Jaki Wam ostatnio trafił się bubel, co nim było?
No właśnie coś osttanio czytałam o nim kilka negatywnych recenzji..
OdpowiedzUsuńoj z tym kolega sie nie polubimy
OdpowiedzUsuńMam go i też nie bardzo lubię. Peeling to na pewno nie jest... :/ Ale samo opakowanie mi się podoba, moim zdaniem przykuwa uwagę :D I zapach w sumie też nie jest taki zły. Ale wiadomo, to kwestia gustu :))
OdpowiedzUsuńOpakowanie wizualnie ładnie wygląda i zachęca, ale zapach to nie moja bajka.
Usuńmam go ale jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńszata graficzna produktu jest świetna:)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że kosmetyk u Ciebie nie spisał się i na pewno nie zakupię go:)
Za tę cenę można kupić coś dużo lepszego i mocniejszego niż ten bubelek.
Usuńo kurcze a ostatnio się za nim rozglądałam ;) muszę szukać coś innego ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej będzie jak poszukasz czegoś innego, ten nie jest wart ani złotówki.
UsuńSzkoda ze okazał sie niewypałem ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńslyszalam o nim mieszane opinie, ale glownie te negatywne..
OdpowiedzUsuńmiłego wieczorku :)
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Zapamiętam! Ale większośc osób na nie narzeka.
OdpowiedzUsuńZa ponad 10 zł mógłby się sprawdzić. Moim bublem jest pomadka ochronna Lovely za 3,99 zł. Niby miała odmładzać usta, a nawet ich minimalnie nie nawilża, o odmłodzeniu nie ma mowy. Poza tym zapachem przypomina mi przychodnię:)
OdpowiedzUsuńZapamiętam tą pomadkę Lovely, żeby unikać. Moim hitem do ust są masełka nivea, szczególnie to malinowe:)
UsuńNie znam i po Twojej recenzji raczej się nie skuszę. A szkoda, bo opakowanie śliczne :)
OdpowiedzUsuńNiestety tylko opakowanie;/
Usuńwydaje mi się że z tej serii mam peeling do twarzy, oby nie był bublem
OdpowiedzUsuńNawet nie miałam pojęcia że ta seria ma peelingi do twarzy, może sprawdzi się lepiej niż ten.
UsuńTo już kolejny peeling z Perfecty, o którym słyszę niepochlebne recenzje. Czyżby Perfecta osiadła na laurach?
OdpowiedzUsuńJa z Perfecty mam mało kosmetyków, ale ich peelingi do twarzy mają dobre opinie.
Usuńsłyszalam ze ta seria nie nalezy do udanych :(
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków z tej serii, ale mają ładne opakowania - jednak po Twojej recenzji na pewno się nie skuszę, bo ja lubię MOCNE zdzieraki. :)
OdpowiedzUsuńOj ja też, takie mocne lubię najbardziej!:)
UsuńNie znam i nie używałam i na pewno już nie będę używać:):)
OdpowiedzUsuńPreferuję mocne peelingi - szkoda, że nadziałaś się na ten niewypał :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam ostatnio szczęścia do tego typu kosmetyków. Jedynym porządnym peelingiem do ciała pozostaje w moim rankingu nadal Delawell z czerwonej linii.
Miałam go ostatnio i to faktycznie jest świetny zdzierak! Właśnie taki jak lubię:)
UsuńOj szkoda, że taki bubel. Ja lubię konkretne zdzieraki :-)
OdpowiedzUsuńNe miałam i po recenzji raczej średnio mam na niego chęć ale ja ostatnio polubiłam się (chyba bardziej z zapachem) cynamonowego peelingu do ciała z FARMONY :)
OdpowiedzUsuńZ Farmony miałam tylko pierniczkowy i sprawdził się jak dla mnie bardzo fajnie, a zapachu cynamonu nie lubię.
UsuńA szkoda bo opakowanie kusi mnie osobiście bardzo kusił ale się ciesze że mus ie oparłam ;))
OdpowiedzUsuńszata graficzna fajna, ale szkoda, że okazał się klapą :)
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie, zapraszam do mnie..! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznawycieczka.blogspot.com/2014/03/konkurs.html
Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie..;)
Zapraszam częściej:)
UsuńMnie kusiła seria kiedy wyszła, ale szybko pojawiły się opinie, że śmierdzą i nie ścierają, także podziękowałam i ucieszyłam się, że się nie nacięłam;) Dobry ścierak polecam ze Sweet Secret,kosztuje tyle samo a pięknie pachnie każda wersja zapachowa i ściera mega dobrze. Mają mocne drobinki.
OdpowiedzUsuńDzięki za wiadomość, rozglądnę się za nimi i na pewno wypróbuję:)
UsuńTakie ładne opakowanie, a taki słaby kosmetyk ;) Mój ulubionym peelingiem od kilku lat jest Hean - Slim no limit, pachnie świetnie i dobrze ściera :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam zadowolona, ale ciężko jest z jego dostępnością.
UsuńWolę mocne zdzieraki, no i jeszcze ten ,,uroczy'' zapach...
OdpowiedzUsuńNic dla mnie, pozostaję przy Joannie :)
miałam i nie zdał egzaminu;/
OdpowiedzUsuńBubel. Po co produkować peeling, który nie ściera?
OdpowiedzUsuńTego się nigdy niestety nie dowiemy, albo produkują coś co nie spełnia obietnic, albo wycofują to co jest naprawdę dobre.
UsuńNie czytałam o nim ani jednej pozytywnej opinii, powinni go wycofać...
OdpowiedzUsuńOni najczęściej wycofują to co wszyscy polubili;/
UsuńKolejna negatywna opinia tego ustrojstwa, faktycznie powinni wycofać
OdpowiedzUsuńJa mam zielony peeling Miss Marine-też nie do końca mnie przekonał;(( ahh szkoda;((
OdpowiedzUsuńO tym co masz jeszcze nie słyszałam i nie czytałam żadnej opinii.
UsuńZapach kostki do WC dyskwalifikuje go na wstępie :(
OdpowiedzUsuńmam peeling, ale z innej serii, mam nadzieję, że lepiej się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńOby, bo ten to kompletna klapa.
UsuńLubię peelingi z perfecty:) szkoda, że Ci się nie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że trafiłam na Twoją recenzję, bo kusiła mnie ta seria, a teraz już wiem, że peeling nie zagości w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć jaki to mały oszust :) bo ja lubię mocne ścieraki więc ten nie ma u mnie szans :)
OdpowiedzUsuńMnie trafiła się wersja niebieska i powiem szczerze, że spisuje się całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńna pierwszy rzut oka wygląda świetnie ale nie o to tu chodzi, dobrze wiedzieć że się nie spisał
OdpowiedzUsuń