Wkręciłam się już na dobre w projekt denko i w mój nawyk weszło już odkładanie pustych opakowań. Dzisiaj denko jest całkiem spore, dużo tych produktów się uzbierało.
Jestem z siebie dumna:) bo kolejny post zakupowy już czeka i uzupełniam braki:)
Szampon przeciwłupieżowy Green Pharmacy klik dla mnie okazał się być strzałem w 10! Z moim odwiecznym problemem pojawiającego się łupieżu radzi sobie świetnie, a łupież jak na razie odszedł w zapomnienia, mam nadzieję że na jak najdłużej. Polecam dla osób które mają problem z łupieżem i zapachem się nie zniechęcajcie nie utrzymuje się na włosach.
Spray regenerujący włosy Marion totalny bubel, który nie robi zupełnie nic.
Odżywka regenerująca Elisse to odżywka z Biedronki, wpadła w moje ręce przez przypadek, używa jej moja mama, a ja w podbramkowej sytuacji gdy moje maski się skończyły użyłam właśnie tej. I jestem pozytywnie zaskoczona, rzeczywiście odżywia, wygładza i nawilża włosy, chociaż skład nie powala na kolona, to dla mnie ta odżywka jest jak najbardziej na plus.
Intensywnie regenerująca maseczka Biovax klik u mnie sprawdziła się świetnie, to moja ulubiona maska i świetnie wpływa na moje włosy. Na pewno kupię ponownie!
Płyn micelarny 3w1 Eveline kompletny bubel, nie sprawdza się do demakijażu, nie radzi sobie nawet z najdelikatniejszym makijażem, na pewno nie nawilża jak zapewnia producent, jako tonik radził sobie dobrze.
Delikatny płyn do demakijażu Marion klik zdecydowanie mój hit! Świetnie radzi sobie nawet z mocnym makijażem, nie zostawia mgły na oczach jest tani i bardzo wydajny, moim zdaniem lepszy od Bielendy. Spisał się świetnie, na pewno do niego wrócę.
Hypoalergiczny żel do mycia twarzy i demakijażu klik lubiłam ten żel, za działanie i bardzo wygodną pompkę. Dobrze radził sobie z demakijażem i bardzo dobrze oczyszczał.
Krem na dzień/noc Bielenda klik sprawdził się idealnie pod makijaż, bardzo dobrze matował w strefie T.
Antyperspirant fresh Rexona nie mam do niego żadnych zastrzeżeń sprawdził się w swojej roli, miał delikatny zapach, nie pozostawiał białych plam i radził sobie z hamowaniem potu, na pewno do niego wrócę.
JET FEMME Avon bardzo lubię perfumy z Avonu, te oszczędzałam bardzo, jest to moja już kolejna buteleczka, kupiłam ich sobie w prezencie na 18-nastkę i kojarzą mi się z początkami z moim narzeczonym, bardzo lubię ten zapach i na pewno jeszcze do niego wrócę!
Płyn do higieny intymnej Facelle do mycia włosów zupełnie się u mnie nie sprawdził, po kilku myciach dostałam po nim łupieżu. Za to w swojej roli do higieny intymnej radzi sobie świetnie, spełnia wszystkie moje oczekiwania, i na dodatek nadaję się do golenia nóg:)
Push-up Eveline to moje już nie pamiętam które opakowanie, naprawdę świetnie napina i ujędrnia, ma śliczny zapach, ale trzeba go stosować bardzo generalnie, a ja należę do grona leni.
Cukrowy peeling Farmona pachnie cudnie, jest średnim zdzierakiem dlatego fankom mocnych peelingów nie polecam, ja będę szukać dalej.
Kremowy żel pod prysznic Kwiat pomarańczy i jogurt Isana jak już wiecie żele z Isany uwielbiam, mają świetne zapachy, nie wysuszają i bardzo dobrze myją a w dodatku są tanie i każdy znajdzie zapach dla siebie.
Płyn do kąpieli OS pachnie cukierkami truskawkowo-śmietankowymi..bosko! Jest wydajny, zapach utrzymuję się na ciele, bardzo fajny umilacz kąpieli.
A jak u Was z projektem denko? Miałyście któryś z tych produktów lubicie, czy wręcz przeciwnie?
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje szufladki
Archiwum bloga
-
►
2014
(59)
- ► października (4)
no no spore denko ;)
OdpowiedzUsuńPokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować żele z Isany.
Zmotywowałaś mnie do denka:) u mnie puste opakowania już się nie mieszczą w torbie i czekają i czekają...muszę się za to zabrać :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :) Czekam na wpis zakupowy :)
OdpowiedzUsuńWszędzie widzę ten żel z Delii. To chyba znak, że muszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze najwięcej zużytych opakowań jest po płynach do kąpieli:P
OdpowiedzUsuńBiovax uwielbiam:) a Ciebie zaczynam obserwować;)
OdpowiedzUsuńŻele z Isany są świetne :) Miałam ten płyn micelarny z Eveline, ale nawet nieźle sobie radził :)
OdpowiedzUsuńmaska do włosów z biovaxu jest świetna:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten szampon GP, już od kilku osób słyszałam, że jest świetny, pomimo bardzo specyficznego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńMoje denko w tym miesiącu woła o pomstę do nieba :P Praktycznie nie ma czego pokazywać... Z Twojego właściwie nic nie miałam, chyba że zaliczyć fioletowy szampon z Elisse;) Odżywki nie miałam jeszcze okazji używać, ale z szamponu jestem jak najbardziej zadowolona:)
OdpowiedzUsuńoo.... dużo tego ;D
OdpowiedzUsuńJak widzę te wszystkie denka to naprawdę Was wszystkich podziwiam za te zużycia;) ja naprawdę mam ciężko coś zużyć, a już w szczególności jeśli nie widzę działania;)
OdpowiedzUsuńnic nie uzywałam a denko spore
OdpowiedzUsuńnigdzie nie mogę znaleźć tego płynu dwufazowgo z Marion ;/
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć :)
spore denko :) zainteresował mnie krem Bielendy, pewnie sobie sprawię go niedługo. Czekam na post z zakupami.
OdpowiedzUsuńnad push-up'em z Eveline myślę już od jakiegoś czasu i chyba się jednak skuszę;-)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam tą maskę z proteinami mlecznymi :) chyba najbardziej ze wszystkich rodzajów :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką odżywkę z Biedry, tylko zieloną : D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że już chyba tylko dla mnie ten spray z Marion jest bublem do kwadratu. Sama wymęczyłam pół butli (drugą, pełną oddałam koleżance :P ) i zupełnie nie wiem, co zrobić z resztką...
OdpowiedzUsuńNiezłe denko.Sporo zużyć.
OdpowiedzUsuńsporo tych zuzyc, ja tam z tego serum z eveline do biustu nie jestem za bardzo zadowolona, ale dobrze ze Tobie sluzy:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już nie raz o Elisse, że niezła :) Kolejny raz zdarza się fenomen, że kiepski skład a działanie fajne :)
OdpowiedzUsuńSpray z Marion to straszny bubel! Tez go miałam, oprócz zapachu nic w sobie nie ma ;/
OdpowiedzUsuńpłyn facelle i spraj z Mariona u mnie również się nie sprawdziły. Płyn wysuszył mi skal a spraj oprócz ładnego zapaszku nie robił nic a nic, nawet ani troszkę nie ułatwił rozczesywania :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
Pozdrawiam
fajne zużycia:)
OdpowiedzUsuńno no ale zużyć :) gratuluję, u mnie luty będzie mało obfity :(
OdpowiedzUsuńTo też moja ulubiona maska mleczna :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :-)
OdpowiedzUsuńA ja wciąż mam kłopot z zebraniem denka :p
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski Biovax, szczególnie nawilżającą :) ten płyn do kąpieli musi pachnieć obłędnie mmm :)
OdpowiedzUsuńO duże denko! :)
OdpowiedzUsuńTego peelingu z Farmony nie trawię... bardzo nie lubię tej tłustej powłoczki na skórze jaką po sobie pozostawia... Natomiast płyn OS uwielbiam. Chociaż nie robi nie wiadomo jakiej piany to jego zapach jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten szampon z GP
OdpowiedzUsuńSpore denko :) U mnie w tym miesiąc bardzo słabo z zużyciami. :P
OdpowiedzUsuńWow, zaszalałaś z tym denkiem :D
OdpowiedzUsuńMiałam:
maskę z Biovaxu, u mnie także świetnie się spisała :)
płyn do demakijażu Marion, ale był gorszy niż lubiany przeze mnie z Ziaji :p
o właśnie szukam czegoś nowego do higieny intymnej zapomniałam o tym facelle :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie kupiłam sobie ten płyn do higieny intymnej Facelle i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńo! biedronkowa odżywka do włosów, też jej używałam, dobry efekt za niewielkie pieniążki :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad czymś z tej serii do włosów mariona :P Dobrze, że dowiedziałam się że bubel :P
OdpowiedzUsuńżele source są świetne, płynów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńrównież bardzo lubię serum do biustu Eveline, a żel Facelle z kolei u mnie na włosach sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę wkońcu spróbować umyć włosy płynem facelle... jakoś nie moge się za to zabrać :)
OdpowiedzUsuńDuże zużycia :) u mnie też niedługo denko z dwóch miesięcy :)
OdpowiedzUsuńOgromne denko!!! Od dawna chce wyprobowac tej maski Biovax, no ale nie mam do niej dostepu
OdpowiedzUsuńBardzo dużo tego się uzbierało. Właściwie to miałam okazję poznać jedynie serum Eveline, miło je wspominam, bo wiele tubek zużyłam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSpore denko. Lubię produkty firmy Green Farmacy :) dziękuje również za odiwedziny. Może obserwujemy ?:)
OdpowiedzUsuńJak wykończę zapasy to chyba spróbuję tego żelu od Delii, a maseczkę z Lirene kup w Rossmannie bo w Biedronce jest 20 gr droższa hehe
OdpowiedzUsuńłooo mam ta maske z biowax :D i czeka w kolejce na uzycie ;DDD ciekawa jestem jak sie sprawdzi u mnie ;DDD
OdpowiedzUsuńCałkiem spore denko :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Z tych produktów miałam jedynie żele z Isany:)
OdpowiedzUsuńNazbierałaś tego:D ale za to teraz można poszaleć na zakupach i uzupełnić zapasy:D
OdpowiedzUsuńSkończyłam te serum z Eveline i chyba pora kupić kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńCo do zakupów - w lutym kupiłam o wiele więcej, jednak co jakiś czas dodaję notki z nowym haulem :)
Pozdrawiam
nie miałam ani jednego z tych kosmetyków ;(
OdpowiedzUsuńPewnie nie ma sprawy :))
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/eto-moda-zamsz-skora-botki-koturn-czarne-38-w-2-i3027432493.html
Tu akurat r. 38 ale są też inne ;)
Muszę także spróbować projekt denko! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mega denko :) kilka produktów miałam/mam. niezmiennie kusi mnie ten żel do mycia twarzy delii
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam tą odżywkę z Elisse i będę testować :)
OdpowiedzUsuń