Piling do ust pomarańczowy to kosmetyk naturalny, który delikatnie złuszcza skórę ust, a następnie nawilża ją i wygładza.
Piling jest kompozycją zdrowego cukru z brzozy oraz olejów i maseł roślinnych.
Zawiera ksylitol – cukier z brzozy o działaniu przeciwpróchniczym.
Kolor nadaje masło pomarańczowe i olej anatto. Aromat pilingu pochodzi od olejku pomarańczowego.
Kosmetyk błyskawicznie wygładza i odżywia usta.
Piling jest kompozycją zdrowego cukru z brzozy oraz olejów i maseł roślinnych.
Zawiera ksylitol – cukier z brzozy o działaniu przeciwpróchniczym.
Kolor nadaje masło pomarańczowe i olej anatto. Aromat pilingu pochodzi od olejku pomarańczowego.
Kosmetyk błyskawicznie wygładza i odżywia usta.
Muszę przyznać, że póki go nie miałam był dla mnie tylko zbędnym gadżetem za wysoką cenę. Peeling jest w 100% naturalny, pachnie nieziemsko! Soczyste pomarańcze, prosto z wygodnego słoiczka, z którego bez problemu peeling wydobędziemy. Samo opakowanie jest funkcjonalne i bardzo estetyczne. Za peelingowanie naszych ust odpowiedzialny jest cukier brzozowy który dodatkowo ma działanie przeciw próchnicze. Po wypeelingowaniu możemy go po prostu bezkarnie zlizać z ust. Usta są po nim niesamowicie gładkie, żadnych suchych skórek! Działa po prostu genialne, a po takim peelingu każda pomadka będzie się świetnie prezentować na naszych ustach. Kolejnym plusem jest świetna wydajność, używam go już ponad 3 miesiące i ubytek jest minimalny. Przy czym konsystencja pozostaje taka sama.
Wiem, że można sobie zrobić samemu taki domowy, własnoręcznie zrobiony peeling, który też będzie miał świetne działanie. Ja jednak jestem leniem i lubię gotowce! Cena jest wysoka, jak na taki mały słoiczek 40 złotych to dużo, jednak jeśli zwrócimy uwagę na jego ogromną wydajność, to cena jest do przełknięcia. Na pewno kupię go ponownie jeśli tylko dobiję do dna.
Skład: Xylitol, Citrus Aurantium Dulcis
(Orange) Peel Wax, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Bixa
Orellana Seed Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus
Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Limonene, Linalool, Citral, Glycine
Soja (Soybean) Seed Oil.
A jakie jest Wasze zdanie, co o nim sądzicie? A może macie jakiś sprawdzony przepis na taki domowy peeling?
ja już tyle czasu myślę o takim peelingu, tylko wciąż są ważniejsze wydatki :D
OdpowiedzUsuńRozumiem to, bo często też tak mam! Ale jak już kupisz to na pewno nie pożałujesz:)
UsuńJa nie przepadam za takimi produktami ;-)
OdpowiedzUsuńA ja mam z Lusha Bubble gum I uważam że przyjemny to gazdzecik do ust :) usta po takim peelingu są świetnie miękkie I wygladzone :)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam o nim sporo dobrego.
Usuńw końcu muszę zakupić:)
OdpowiedzUsuńwydaje się zbędny ale kiedy sie go już w swoje ręce dostanie to staje się niezbędny ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, to święta racja! Też tak miałam póki nie trafił w moje ręce:)
UsuńPotwornie mnie kusi, ale na razie portfel odmawia współpracy ;)
OdpowiedzUsuńja jednak jestem przeciwniczką...
OdpowiedzUsuńale ma ładny kolor :) niestety nie miałam jeszcze nic z Pat&Rub
OdpowiedzUsuńpeeling do ust jest ważny :) ale nie wydaję na nie pięniędzy :) robię sobie domowe peelingi, które wyglądają i smakują jak te z Lush :)
OdpowiedzUsuńbył tutorial u mnie na blogu :)
Właśnie oglądnęłam ten tutorial i wykonanie jest bardzo proste, może kiedyś wypróbuję!:)
UsuńDla mnie zbędny i niezbędny jednocześnie :) Nie wiem, co zrobię, jeśli kiedykolwiek dobiję denka, wiec zdecydowałam, że na razie się nad tym nie będę zastanawiać :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest bardzo wydajny!
UsuńBrzmi smacznie ale nie jest mi to do szczęścia potrzebne (co nie znaczy, że się nie skusze z czystej ciekawości:)) Jak to baba.
OdpowiedzUsuńfaktycznie cena dość spora a ja nie potrzebuje tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńczytałam kiedyś o nim, wydaje się być bardzo ciekawy, jednak myślę, że kupno szczoteczki do zębów i miodu jest dużo mneijszym wydatkiem;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena szczoteczki i miodu jest dużo niższa, a efekty z pewnością też będą zadowalające usta.
UsuńKusi mnie ten peeling ale cena skutecznie odstrasza ;) Sądzę, że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by Ci się spodobał:)
Usuńja bym chętnie spróbowała;)
OdpowiedzUsuńPomarańczowy zapach, mniam!
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ale wszyscy zachwalają, że taki dobry.
OdpowiedzUsuńFakt cena odstrasza, ale jego wydajność i działanie to wynagradza.
Usuńmam go i uwielbiam, jest fantastyczny
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcena dla mnie za wysoka niestety
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ale i tak mnie bardzo kusi.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego peelingu do ust, zawsze miodem smaruję gdy jest potrzeba :)
OdpowiedzUsuńwolę nie próbować, bo by mnie wciągnął, a cena powala i mój portfel by zbankrutował :D
OdpowiedzUsuńMam go - fajny jest, ale nie niezbędny.
OdpowiedzUsuńchętnie bym go przygarnęła, jednak cena... są czasem jakieś promocje na pat&rub ?
OdpowiedzUsuńCzęsto są promocje na ich stronie internetowej, a najważniejsze jest to że promocja na pat&rub się łączą. Więc często można upolować na prawdę zachęcające ceny!
Usuńbędę musiała zaglądać ;)
Usuńdzięki za info :)
Warto to śledzić, może uda Ci się upolować atrakcyjne ceny:)
Usuńgdyby nie cena pewnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńNiestety cena nie dla mnie, po prostu szkoda mi tyle kasy na peeling do ust. ;)
OdpowiedzUsuńCena to największy minus i jedyny.
Usuńrównież cena dla mnie wysoka no ale.. czego sie nie robi dla pięknych ust ;)?
OdpowiedzUsuńOtóż to! Są też tańsze formy peelingów, jak zrobienie sobie samemu takiego peelingu, ale ten skutecznie podbił moje serce:)
UsuńCena to jedyny minus. Mam fioła na punkcie produktów do ust, wszelkie mazidła muszą być moje. Mam ich już większe grono. No ale niestety za tą cenę nie sprawię sobie przyjemności.. może kiedyś będzie mój :)
OdpowiedzUsuńmam takiego maziajka z LUSH - ale wydaje mi się, że piling do ust spokojnie można samemu wykonać w domowych warunkach zaoszczędzając przy tym kupę kasy;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przetestować ten peeling ale w wersji kawowej : ) Efekt podobał mi się : )
OdpowiedzUsuńoj naczytałam się o tym peelingu! chciałoby się spróbować :)
OdpowiedzUsuń